W trosce o dobro planety i zadowolenie klientów, którzy – przynajmniej na poziomie deklaracji – chcą jeździć coraz bardziej ekologicznie, marki samochodowe szukają nowych materiałów, które mogłyby zastąpić kanoniczną skórę, drewno czy wełnę zielonymi alternatywami. Jak pisze „New York Times”, w ich wdrażaniu przodują producenci luksusowi.
Podłoga z butelek, tapicerka z winogron
Mercedes-Benz wykorzystuje do wykończenia foteli materiał Dinamica, stworzony z recyklowanych butelek i ubrań. Niemiecki producent na podłogach i w tapicerce na desce rozdzielczej wykorzystuje też Karuun, tworzywo ze sprasowanego rattanu.
Bentley prowadzi testy z własnymi materiałami, takimi jak Vegea, wegańska skóra pozyskana ze skórek, łodyg i nasion winogron. Firma przy produkcji desek rozdzielczych wykorzystała tarcicę pozyskaną z drzew powalonych tysiące lat temu, które zachowały się na torfowiskach.
Polestar, marka samochodów elektrycznych należąca do Volvo, podobnie jak Prada wykorzystuje w produkcji materiały z używanych sieci rybackich. Do produkcji foteli firma wykorzystuje szycie i obróbkę 3D, która pozwala zredukować do minimum straty materiału. Plastik we wnętrzu samochodów zastąpił materiał stworzony na bazie lnu, przygotowany przez szwajcarską firmę Bcomp.