W ubiegłym tygodniu na aukcji w Hong Kongu jeden z obrazów Sanyu został sprzedany za ponad 33 miliony dolarów. Suma, jaką nabywca zapłaci za stworzony w 1950 roku akt „Quatre Nus” udowadnia, że jego autor – chiński malarz Sanyu – to obecnie jeden z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych artystów w Azji. A także jeden z kilku, którzy zyskują rozpoznawalność na całym świecie.
Czytaj też: Posłuchaj dzieła Philipa Glassa, utwór odkryto po 50 latach
Fowizm i ping-tenis
Zmarły w 1966 roku twórca, który nazywany jest „chińskim Matisse’em”, nie zaznał sławy za życia, ale w ostatnich 20 latach ceny jego dzieł wzrosły o 1100%. Na porównania do Matisse’a Sanyu zasłużył ekspresyjnym koloryzmem, znanym z obrazów Francuza, i cyklem 56 olejnych aktów stworzonych w tym stylu.
Studiujący i pracujący w Paryżu twórca wiele zawdzięczał europejskim wpływom, ale stosował także tradycyjne chińskie techniki malowania tuszem i od najmłodszych lat ćwiczył kaligrafię. Sanyu był również ekscentrykiem, przekonanym o tym, że może zarobić wielkie pieniądze na ping-tenisie- połączeniu ping ponga i tenisa, które bez powodzenia propagował m.in. na igrzyskach w Berlinie w 1936.