Firma remontowa musi zapłacić za dziurę w obrazie Picassa

Do zdarzenia doszło przed aukcją w 2018 roku. Teraz ubezpieczyciel domaga się ponad 18 milionów dolarów. Właścicielem uszkodzonego obrazu jest jeden z najbardziej pechowych kolekcjonerów sztuki.

Publikacja: 28.05.2020 10:23

Le Marin Pablo Picasso

Le Marin Pablo Picasso

Foto: Obraz „Le Marin” Pabla Picassa. Fot: Christie’s

Steve Wynn, amerykański miliarder, niegdyś właściciel hotelu i kasyna w Las Vegas, nie ma szczęścia jako kolekcjoner dzieł sztuki. Kilka lat temu jego niezręczność doprowadziła do zniszczenia należącego do niego obrazu Pabla Picassa.

Teraz możemy śledzić kolejną aferę, w której ponownie chodzi o Steve’a Wynna i obraz Picassa. Tym razem dzieło należące do Wynna zostało uszkodzone w domu aukcyjnym Christie’s.

Pechowa aukcja dzieł sztuki

Sprawa dotyczy autoportretu Picassa, zatytułowanego „Le Marin” (Marynarz). Obraz miał trafić na aukcję w Christie’s w maju 2018 roku. Do licytacji jednak nie doszło, bo z powodu niedostatecznego zabezpieczenia dzieła uległo ono uszkodzeniu podczas remontu sali, w której było przechowywane – w lewym dolnym rogu obrazu pojawiła się kilkucentrymetrowa dziura.

Czytaj też: Czy Francja sprzeda „Mona Lisę” za 50 miliardów euro? 

Nowojorski dom aukcyjny pokrył koszt odnowienia obrazu, który wyniósł ok. pół miliona dolarów. Na tym żądania Wynna się nie skończyły – miliarder, który spodziewał się sprzedać dzieło za ok. 100 milionów dolarów, wycenił utratę wartości dzieła Picassa na 20 milionów dolarów.

Doszło do ugody, szefowie Christie’s zgodzili się zapłacić 18 milionów dolarów i pokryli tę kwotę z ubezpieczenia. Teraz ubezpieczyciel domu aukcyjnego, firma Steadfast Insurance Co., domaga się, by tę sumę zwrócił wykonawca pechowego remontu, niewielka amerykańska firma T.C. Nugent.

"Le Marin Pablo Picasso"

Obraz „Le Marin” Pabla Picassa. Fot: Christie’s

Foto: sukces.rp.pl

W 2018 roku, przed aukcją w Christie’s, ta firma dostała zlecenie na odnowienie sali ekspozycyjnej. Jeden z robotników zatrudnionych do pracy tak nieszczęśliwie oparł o ścianę wałek do malowania, że ten uderzył w obraz Picassa robiąc dziurę w płótnie.

Ubezpieczyciel słynnego domu aukcyjnego utrzymuje, że w czasie wykonywania prac remontowych nie dochowano szczególnej ostrożności, co oznacza złamanie umowy z Christie’s i jest podstawą do żądania zapłaty wspomnianej kwoty. 

Trudne przejścia z Picassem

W 2006 roku równie przykry los spotkał słynny „Sen” Pabla Picassa. Steve Wynn uzgodnił sprzedaż obrazu, będącego perłą w jego kolekcji, za 139 milionów dolarów. Gdyby doszło do transakcji, „Sen” byłby najdroższym wówczas obrazem na świecie.

Jednak dzień po umówieniu sprzedaży Wynn, prezentując obraz grupie przyjaciół (wśród nich były scenarzystka Nora Ephron i dziennikarka Barbara Walters), przypadkiem uszkodził dzieło uderzając w nie łokciem.

Po odrestaurowaniu obrazu Pabla Picassa, jego wartość oszacowano „zaledwie” na 85 mln dolarów. Jak powiedziała Nora Ephron, jeden ruch łokciem kosztował Wynna ponad 40 milionów dolarów.

Miłość amerykańskiego inwestora do dzieł Picassa nie zmalała, mimo tak nieprzyjemnych doświadczeń. W marcu tego Wynn włączył do swojej kolekcji kolejne płótna Picassa – „Femme au beret et la collerette” i „Femme assise (Jacqueline)”. Za oba obrazy zapłacił łącznie ponad 105 milionów dolarów.

Steve Wynn, amerykański miliarder, niegdyś właściciel hotelu i kasyna w Las Vegas, nie ma szczęścia jako kolekcjoner dzieł sztuki. Kilka lat temu jego niezręczność doprowadziła do zniszczenia należącego do niego obrazu Pabla Picassa.

Teraz możemy śledzić kolejną aferę, w której ponownie chodzi o Steve’a Wynna i obraz Picassa. Tym razem dzieło należące do Wynna zostało uszkodzone w domu aukcyjnym Christie’s.

Pozostało 85% artykułu
Piękne Rzeczy
Ukryta przez 100 lat. „Najcenniejsza kolekcja monet na świecie” idzie pod młotek
Piękne Rzeczy
Zawrotna kariera kalendarzy adwentowych. Marki luksusowe je pokochały
Piękne Rzeczy
Rezydencja rodziny Kennedych we Francji na sprzedaż. Tu JFK uczył się pływać
Piękne Rzeczy
Kidult na zakupach świątecznych. Dlaczego dorośli kupują sobie zabawki?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Piękne Rzeczy
„Prezenty dopaminowe”: nowy trend objął też tradycje świąteczne