Muzea starają się przyciągnąć odwiedzających nowoczesnymi technologiami i interesującymi konceptami, ale nie brakuje też doniesień o tym, że wizyty na wystawie mogą zamienić się w opowieść z dreszczykiem.
Czytaj też: Niezwykły widok: dom we Francji zapakowany jak prezent
Przykład turysty, który wpadł do pomalowanej farbą Vantablack rzeźby Anisha Kapoora, to dowód na to, że sztuka nie jest bezradna wobec zwiedzających. Częściej jednak to właśnie obrazy, rzeźby i instalacje padają ofiarą jednego z największych muzealnych utrapień – poszukiwaczy idealnego ujęcia do selfie.
Selfie: zmora muzeów na całym świecie
„Paulina Bonaparte jako Wenus Zwycięska”, pochodząca z początku XIX wieku rzeźba Antonio Canovy, przetrwała bombardowanie muzeum w Possagno w czasie I wojny światowej, nie była jednak gotowa na zderzenie ze współczesnością.
W ubiegłym tygodniu dzieło zostało uszkodzone przez turystę z Austrii. Mężczyzna tak niefortunnie próbował zrobić sobie selfie, że ułamał palce gipsowemu wizerunkowi siostry Napoleona. Sprawca szybko opuścił budynek muzeum, nie informując o incydencie obsługi.