Art Cars to określenie, które od razu przywołuje skojarzenia z BMW. Słusznie – niemiecka marka jako pierwsza rozpoczęła odważny i wieloletni związek ze światem sztuki. Polem tej współpracy były przede wszystkim samochody. Karoserie aut BMW oddano artystom, którzy potraktowali je jak płótno. Dzięki temu powstały arcydzieła. Cztery z nich można oglądać na wystawie plenerowej nad Wisłą w Warszawie.
Czytaj też: Sztuka ruchoma: dlaczego słynni artyści pokochali samochody?
Obok Centrum Nauki Kopernik, pod okiem warszawskiej Syrenki, stanęły cztery przeszklone gabloty. W nich zamknięto cztery modele BMW, dzieła wybitnych artystów. Najwięcej uwagi przykuwa, co jasne, sportowe BMW M1 odmienione przez Andiego Warhola. Nad Wisłą można zobaczyć też pracę nie mniej znanego Roya Lichtensteina, kultowego amerykańskiego artysty, jednego z twórców pop-artu. Jego dzieło to z kolei BMW 320i.
BMW M1 autorstwa Andiego Warhola. Karoserię Warhol malował ręcznie. fot. Piętka Mieszko/AKPA
Do Warszawy przyjechały też dwa inne eksponaty: BMW Z1 ozdobione przypominającymi hieroglify symbolami autorstwa A.R. Pencka, a także BMW serii 3 autorstwa włoskiego artysty Sandro Chii.
Na pierwszym planie Z1 ozdobione przez A.R. Pencka. Fot: materiały prasowe