Wydał fortunę: kim jest nabywca znanego obrazu Botticellego?

„Klient numer 45”, w taki sposób nabywca słynnego obrazu Sandro Botticellego określony został przez dom aukcyjny Sotheby’s. Co wiadomo o człowieku, który stał się właścicielem słynnego dzieła sztuki płacąc za nie gigantyczne pieniądze?

Publikacja: 01.02.2021 13:28

Sothebys’

Sothebys’

Foto: Sothebys’

Pod koniec stycznia ustanowiony został nowy rekord, jeśli chodzi o cenę niemal nieobecnych w prywatnych kolekcjach dzieł Sandro Botticellego. „Portret młodego mężczyzny trzymającego medal” został wylicytowany za 92,2 mln dolarów, o kilka długości wyprzedzając „Madonnę z dzieciątkiem i św. Janem Chrzcicielem” (również Botticellego), która w 2013 roku została sprzedana w Christie’s za 10,4 mln dolarów.

Kto kupił „Portret młodego mężczyzny” Botticellego?

Anonimowy nabywca obrazu „Portretu młodego mężczyzny”, reprezentowany był podczas aukcji przez pracownicę Sotheby’s zajmującą się klientami z krajów b. ZSRR. Dom aukcyjny ukrywa tożsamość nabywcy, wiadomo podczas licytacji używał tabliczki z numerem 45, i że prawdopodobnie (choć nie na pewno) pochodzi z Rosji. Nabywca obrazu Botticellego nie poprzestał na jednej pracy, jego łączne wydatki podczas wspomnianej aukcji zbliżyły się do 95 milionów dolarów.

Czytaj też: Artyści z Chin stali się drożsi niż Mark Rothko czy David Hockney. Skąd te ceny?

Poprzedni właściciel portretu Sandro Botticellego, zmarły w listopadzie amerykański miliarder i kolekcjoner Sheldon Solow, kupił „Portret młodego mężczyzny” w 1981 roku za rekordowe wówczas 810 tysięcy funtów – czyli nieco ponad milion dolarów według dzisiejszego kursu. W tamtym czasie niektórzy eksperci kwestionowali autorstwo Botticellego, przypisując obraz Francesco Botticinemu. Dziś, zdaniem przedstawicieli Sotheby’s, nie ma wątpliwości, że to właśnie Sandro Botticelli jest twórcą obrazu.

Oprócz dzieła renesansowego malarza klient nr 45 kupił też „Śmierć Lukrecji na bankiecie Lucjusza Juniusza Brutusa”, płótno tworzącego w drugiej połowie XV wieku Mistrza z Marradi, płacąc milion dolarów za dzieło wyceniane na 400-600 tysięcy. Dwukrotnie wyższą cenę niż estymowana osiągnął tez pejzaż Jean-Baptiste-Camille Corota, „La Cascade de Terni”, kupiony przez kolekcjonera reprezentowanego przez Sitnikę za 600 tys. dolarów. Łącznie podczas aukcji „Old Masters” dokonano zakupów na 114,5 miliona dolarów, co sprawia, że nabywca Botticellego wydał ponad 80% łącznej sumy.

Obraz Botticellego nie tylko pobił rekord obrazów malarza, ale stał się też drugim w historii najdrożej sprzedanym dziełem sprzed 1800 roku – tuż za „Zbawicielem świata” Leonardo da Vinciego.

Pod koniec stycznia ustanowiony został nowy rekord, jeśli chodzi o cenę niemal nieobecnych w prywatnych kolekcjach dzieł Sandro Botticellego. „Portret młodego mężczyzny trzymającego medal” został wylicytowany za 92,2 mln dolarów, o kilka długości wyprzedzając „Madonnę z dzieciątkiem i św. Janem Chrzcicielem” (również Botticellego), która w 2013 roku została sprzedana w Christie’s za 10,4 mln dolarów.

Kto kupił „Portret młodego mężczyzny” Botticellego?

Pozostało 80% artykułu
Piękne Rzeczy
Zawrotna kariera kalendarzy adwentowych. Marki luksusowe je pokochały
Piękne Rzeczy
Rezydencja rodziny Kennedych we Francji na sprzedaż. Tu JFK uczył się pływać
Piękne Rzeczy
Kidult na zakupach świątecznych. Dlaczego dorośli kupują sobie zabawki?
Piękne Rzeczy
„Prezenty dopaminowe”: nowy trend objął też tradycje świąteczne
Piękne Rzeczy
Raport: młodzi ludzie chętnie kupują dobra luksusowe, bo mieszkają z rodzicami