Certina DS PH200M: elegancki nurek na suchym lądzie

Nie boi się wody, ani formalnych stylizacji. Ma vintage’owy „look” i kwalifikacje do tego, by zabierać go na poważne nurkowania. Jeśli chcecie wiedzieć, czym jest wszechstronność, powinniście poznać Certinę DS PH200M

Publikacja: 16.11.2020 15:48

Certina DS PH200M: elegancki nurek na suchym lądzie

Foto: Fot: Andrzej Chojnowski

Ceramika – to słowo w świecie zegarków znaczy bardzo dużo. Ceramikę mają zazwyczaj drogie zegarki. Wykorzystanie tego materiału symbolizuje wysoką jakość wykonania i podkreśla, że dany zegarek to wyższa półka, zazwyczaj także cenowa. Ceramika w zegarku wygląda przepięknie. Od niedawna stała się też symbolem DS PH200M, jednego z najważniejszych modeli Certiny ostatnich lat.

Certina DS PH200M: trochę historii

Certina zawsze była kojarzona z zegarkami sportowymi. Żywiołem tej marki od dekad są morskie głębiny. A w czasach reedycji i popularności stylistyki retro, mieć archiwum firmowe pełne interesujących „diverów” to doprawdy luksus.
Certina DS PH200M to zegarek, który pojawił się w 2018 roku i zrobił furorę. Pisały o nim nawet serwisy zegarkowe z krajów, w których nie można kupić Certiny, to chyba dowód na to, żę reedycja się udała.

Czytaj też: Sean Connery, jako agent 007, stworzył legendę tego modelu Rolexa

DS PH200M z 2018 roku miał urok modelu nurkowego Certiny z 1967 roku. Wiernie przywoływał stylistykę tamtego zegarka, i całe szczęscie, bo retro design w świecie „diverów” nigdy się nie nudzi.

Tegoroczna wersja DS PH200M to pójście krok dalej. Ta sama stylistyka, ale w nieco większej kopercie, do tego wzbogacona o kilka nowych elementów. Przede wszystkim – nowa kolorystyka oraz dodanie ceramicznego bezela. Jak wyszło?

Certina DS PH200M: pierwsze wrażenie

Najpierw rozszyfrujmy skróty w nazwie. DS to Double Security, określenie  systemu, który zwiększa wodoodporność i wytrzymałość zegarka. To jeden ze znaków rozpoznawczych Certiny, system stosowany przez tę markę od wielu dekad. Z powodzeniem, czego dowodem mogą być między innymi podwodne testy zegarków Certina z udziałem astronautów NASA w ramach projektu Sealab II.

PH to z kolei skrót od francuskiego „Pression Hydrostatique „, a więc „ciśnienie hydrostatyczne”. W tym wypadku oznacza to, że wodoszczelność tego modelu Certiny określono na poziomie 200 metrów.

"Zegarek Certina DS PH200M"

Koperta o średnicy 42,8 mm. Na męskim nadgarstku – idealnie. Fot: Andrzej Chojnowski

sukces.rp.pl

To potwierdza, że ten model Certiny jest „diverem”, i to widać już przy pierwszym kontakcie z tym zegarkiem. Trzy wskazówki, czysta i bardzo czytelna tarcza z wyraźnie zaznaczonymi indeksami, do tego spory obrotowy pierścień, nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z „tool watchem”, który nie boi się kontaktu z wodą. Potwierdzeniem jest też zakręcana koronka. 

W tym wypadku jednak liczy się nie tylko użyteczność. Ważny jest również design, a pod tym względem nowa wersja DS PH200M uwodzi. Ceramiczny bezel, błyszczący i gładki, robi świetne wrażenie, trudno oderwać od niego wzrok. Równie dobrym wyborem są złote akcenty na tarczy i bezelu, „stare”, nieco wyblakłe złoto w zegarkach nurkowych zawsze wypada świetnie.

„Divery” bywają masywne i mało finezyjne. Certina jest inna, DS PH200M sprawdzi się nawet w przypadku bardziej formalnych stylizacji. To ogromna zaleta. Fajnie jest mieć kilka zegarków na różne okazje, ale wszechstronność była i pozostaje w cenie.

Wnętrze i mechanizm

Certinę DS PH200M napędza mechanizm automatyczny Powermatic 80. To jeden z flagowych mechanizmów Swatch Group, do której należy Certina. Główne zalety tego mechanizmu? Są dwie. Po pierwsze – budząca szacunek rezerwa mocy wynosząca do 80 godzin.

Po drugie – sprężyna balansu wykonana ze stopu Nivachron, o podwyższonej odporności na wstrząsy, zmiany temperatury i działanie pola magnetycznego. Pracę mechanizmu można obserwować przez przeszklony dekiel, to nowość w stosunku do wersji z 2018 roku, która miała pełny, stalowy dekiel.

"Certina DS PH200M"

80 godzin rezerwy chodu. Nie każdy zegarek mechaniczny to potrafi. Fot: Andrzej Chojnowski

sukces.rp.pl

Całość zmieściła się w stalowej kopercie o średnicy 42,8 milimetrów. To uniwersalna wielkość dla większości męskich (a także kobiecych) nadgarstków. Odrobinę więcej i DS PH200M byłby zdecydowanie zbyt masywny, w przypadku zegarków milimetry grają ogromną rolę.

Którą wersję wybrać?

Model z 2018 roku pojawił się w bardzo klasycznej wersji kolorystycznej – stalowa koperta, czarna tarcza i czarny bezel. W przypadku najnowszej wersji jest większy wybór: podstawowa wersja to model z niebieską tarczą i niebieskim bezelem ceramicznym bezelem, ale można też wybrać wersję z czarną kopertą (powłoka PVD) i czarną kopertą.

Niebieska wygląda bardzo nowocześnie, ale to wersja z czarną tarczą, czarną kopertą i bezelem bezapelacyjnie jest gwiazdą w tej kolekcji. „Stare złoto” i czerń świetnie wypadają w zegarkach i trudno o lepszy przykład niż najnowsza wersja Certiny DS PH200M. 

Do wyboru jest też pasek skórzany (bardzo gruby i niezwykle wygodny) albo niezwykle stylowa, i świetnie komponująca się z retroklimatem tego modelu, bransoleta stalowa typu „mesh”.

Piękne Rzeczy
Zawrotna kariera kalendarzy adwentowych. Marki luksusowe je pokochały
Piękne Rzeczy
Rezydencja rodziny Kennedych we Francji na sprzedaż. Tu JFK uczył się pływać
Piękne Rzeczy
Kidult na zakupach świątecznych. Dlaczego dorośli kupują sobie zabawki?
Piękne Rzeczy
„Prezenty dopaminowe”: nowy trend objął też tradycje świąteczne
Piękne Rzeczy
Raport: młodzi ludzie chętnie kupują dobra luksusowe, bo mieszkają z rodzicami