Na początku roku przedstawiciele Muzeum J. Paula Getty’ego w Los Angeles poinformowali o wycofaniu z ekspozycji „Głowy z rogami”, rzeźby przypisywanej wcześniej Paulowi Gauguinowi. Powód? Dzieło okazało się falsyfikatem.
W śledztwie pomógł Fabrice Fourmanouir, pochodzący z Francji kolekcjoner sztuki i znawca twórczości malarza. Fourmanouir przekonuje, że weryfikację swoich kolekcji powinny przeprowadzić też inne muzea mające w zbiorach dzieła Paula Gauguina – wszystko wskazuje bowiem na to, że „Glowa z rogami” to nie odosobniony przypadek, a „fałszywek” w muzeach jest więcej.
Śledztwo w sprawie dzieł Paula Gauguina
Sprawdzanie autentyczności swoich dzieł francuskiego postimpresjonisty zapowiedziały już dwie wpływowe amerykańskie instytucje, Narodowa Galeria Sztuki w Waszyngtonie oraz Muzeum Sztuk Pięknych w Bostonie. Pierwsza z nich ma w swoich zbiorach „L’Invocation”, uznawane za jedno z ostatnich dzieł stworzonych przez Gauguina. Z podobnego okresu pochodzi też przechowywana w Bostonie „Kobieta na białym koniu”.
Wg Fourmanouira „L’Invocation” to płótno wulgarne (m.in. ze względu na ukazanie włosów łonowych) i brzydkie, z nienaturalną kompozycją, pozbawioną symbolicznego wymiaru. Zaskakujący jest również wyeksponowany krzyż, ze względu na wieloletni konflikt malarza z katolickimi hierarchami. Z kolei roślinność na drugim obrazie, zdaniem muzealnego detektywa, bardziej przypomina Tahiti niż Markizy, gdzie pod koniec życia mieszkał Gauguin.