Wiele marek luksusowych (w tym m.in. tych, które należą do koncernów LVMH czy Kering), które rozważały skorzystanie z pomocy rządowej po pandemii koronawirusa, zrezygnowało z niej ze względu na falę krytyki. Po wsparcie sięgają jednak chętnie artyści ze światowej czołówki, których dzieła zaliczają się do najdroższych na świecie.
Wsparcie dla Koonsa i Arshama
Pełną listę beneficjentów amerykańskiego Paycheck Protection Program (PPP), czyli rządowych, w większości bezzwrotnych pożyczek opublikowała administracja prezydenta Trumpa. Choć nie podano dokładnych kwot, które otrzymały firmy, wszystkie zostały zaklasyfikowane do poszczególnych poziomów wsparcia wynoszących od 150 tysięcy dolarów nawet do 10 milionów dolarów.
Wśród artystów którzy skorzystali z niższych dotacji znaleźli się m.in. Daniel Arsham, Dan Colen i Sterling Ruby. Znacznie więcej, bo co najmniej milion dolarów otrzyma Jeff Koons, autor najdroższego dzieła żyjącego artysty sprzedanego na aukcji – „Królika”, który w maju ubiegłego roku zmienił właściciela za 91.1 mln dolarów.
2 biliony dolarów dla gospodarki
Pożyczki otrzymały również znane domy aukcyjne, takie jak Phillips czy Bonhams, galerie (Pace, Gagosian i David Zwirner). Te instytucje dostały między 2 a 5 milionów dolarów – tyle samo, co Kanye West, który podpisał niedawno 10-letni kontrakt z marką Gap.