Włochy mają najwięcej rodzimych produktów spożywczych, które uzyskały tzw. zastrzeżone nazwy pochodzenia – przykładem są chociażby sery mozzarella i parmezan, szynka parmeńska, mortadela czy wino chianti. Kreatywność producentów z innych krajów, wytwarzających podróbki oryginalnych produktów, nie zna granic – i spędza sen z powiek włoskim producentom.
Produkty „włoskopodobne” zalewają świat
Problem jest poważny i ma ogromną skalę, co na swojej oficjalnej stronie internatowej zasygnalizowało niedawno stowarzyszenie włoskich rolników Coldiretti. Członkowie stowarzyszenia informują, że ponad dwie trzecie wytwarzanych na całym świecie produktów o włosko brzmiących nazwach to podróbki.
Zważywszy na fakt, że roczny globalny obrót produktami „włoskopodobnymi” wynosi 120 miliardów euro, w grę wchodzą ogromne kwoty.
Jednym z największych producentów podróbek włoskich wyrobów żywnościowych są Stany Zjednoczone. Jak podaje włoski serwis „Ansa”, wartość rynku odpowiedników oryginalnych włoskich produktów wynosi w tym kraju około 40 miliardów euro.
Czytaj więcej
1000 euro – taki mandat otrzymał właściciel kawiarni we Florencji od miejscowej policji. Funkcjonariuszy wezwał klient kawiarni, któremu nie spodobało się, że o wyższej cenie espresso nie został odpowiednio poinformowany przed złożeniem zamówienia.