Olimpijczycy – jak wszyscy zawodowi sportowcy – muszą przestrzegać restrykcyjnej diety. Własne zasady w tej kwestii narzucili również organizatorzy tegorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu. Pewne produkty spożywcze są zakazane w wiosce olimpijskiej – z kilku względów.
Paryż 2024: czego nie mogą jeść sportowcy w wiosce olimpijskiej?
Tegoroczna wioska olimpijska znajduje się w trzech podparyskich miejscowościach: Saint-Denis, Saint Ouen and L'Île-Saint-Denis. Zamieszkuje ją ponad 14 tysięcy reprezentantów ponad 200 krajów, które biorą udział w igrzyskach.
Czytaj więcej
Najważniejsze było dla nas zaprezentowanie ubrań, które Francuz lub Francuzka chcieliby nosić – mówią Blanka Jordan i Zuzanna Wachowiak, współtwórczynie marki Bizuu, która zaprojektowała stroje dla polskich olimpijczyków i olimpijek na tegoroczne igrzyska w Paryżu.
Każdego dnia w olimpijskiej kantynie z miejscami dla trzech i pół tysiąca osób wydaje się około 40 tysięcy posiłków. W ich składzie mieszkańcy wioski olimpijskiej nie znajdą niektórych produktów spożywczych.
Za brakiem części z nich przemawiają względy bezpieczeństwa, ale też powody etyczne i ekologiczne. Jednym z produktów, które nie znalazły się w składzie olimpijskiego cateringu, są frytki. Dlaczego? Organizatorzy tłumaczą, że chodzi o bezpieczeństwo. Frytkownice stwarzają bowiem zagrożenie pożarowe.