Te produkty zostały wycofane z menu w wiosce olimpijskiej. „Są zbyt ryzykowne”

Niektórych produktów spożywczych nie da się zjeść w wiosce olimpijskiej podczas tegorocznych igrzysk w Paryżu. Decyzja organizatorów budzi spore kontrowersje, ale organizatorzy bronią się i przedstawiają powody swojej decyzji. O sprawie informuje między innymi amerykański serwis NBC.

Publikacja: 30.07.2024 11:33

Prezydent Francji Emmanuel Macron podczas wizyty w wiosce olimpijskiej.

Prezydent Francji Emmanuel Macron podczas wizyty w wiosce olimpijskiej.

Foto: Michel Euler Reuters

Olimpijczycy – jak wszyscy zawodowi sportowcy – muszą przestrzegać restrykcyjnej diety. Własne zasady w tej kwestii narzucili również organizatorzy tegorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu. Pewne produkty spożywcze są zakazane w wiosce olimpijskiej – z kilku względów.

Paryż 2024: czego nie mogą jeść sportowcy w wiosce olimpijskiej?

Tegoroczna wioska olimpijska znajduje się w trzech podparyskich miejscowościach: Saint-Denis, Saint Ouen and L'Île-Saint-Denis. Zamieszkuje ją ponad 14 tysięcy reprezentantów ponad 200 krajów, które biorą udział w igrzyskach.

Czytaj więcej

Zaprojektowały stroje polskich olimpijczyków: „Wróciłyśmy do mody przedwojennej”

Każdego dnia w olimpijskiej kantynie z miejscami dla trzech i pół tysiąca osób wydaje się około 40 tysięcy posiłków. W ich składzie mieszkańcy wioski olimpijskiej nie znajdą niektórych produktów spożywczych.

Za brakiem części z nich przemawiają względy bezpieczeństwa, ale też powody etyczne i ekologiczne. Jednym z produktów, które nie znalazły się w składzie olimpijskiego cateringu, są frytki. Dlaczego? Organizatorzy tłumaczą, że chodzi o bezpieczeństwo. Frytkownice stwarzają bowiem zagrożenie pożarowe.

Organizatorzy tegorocznych igrzysk kładą szczególny nacisk na aspekt ekologiczny. Z tego powodu w budowie nowych obiektów na potrzeby imprezy ograniczono się do niezbędnego minimum. Zrezygnowano też z tradycyjnej klimatyzacji na rzecz bardziej ekologicznych systemów chłodzenia, choć ta decyzja budzi kontrowersje wśród sportowców, podobnie jak wybór łóżek zbudowanych z kartonu, które po igrzyskach trafią do recyklingu.

Względy ekologiczne przyświecają również szefom kuchni, którzy odpowiadają za stworzenie olimpijskiego menu. Na liście produktów zakazanych poza frytkami znalazło się też między innymi awokado.

To ulubiony owoc wielu entuzjastów zdrowego trybu życia, który dietetycy okrzyknęli mianem superfoodu. Tymczasem szefowie kuchni w wiosce olimpijskiej postanowili nie wykorzystywać awokado w swoich potrawach, bo transport tego owocu z Ameryki Południowej, gdzie awokado jest uprawiane, powoduje zbyt duży ślad węglowy, a jego produkcja pochłania ogromne ilości wody.

Paryż 2024. Menu w wiosce olimpijskiej: ekologiczne i etyczne

Ci z olimpijczyków, którzy są amatorami foie gras, a więc gęsich wątróbek, nie znajdą w menu również tego francuskiego przysmaku. Jego produkcja wiąże się bowiem z cierpieniem gęsi, co jeszcze wiosną w rozmowie z brytyjskim dziennikiem „Daily Telegraph” podkreślał szef kuchni Charles Guilloy, który współtworzył menu dla sportowców w wiosce olimpijskiej.

Aby wpisać się w filozofię less waste, w olimpijskiej kantynie zrezygnowano też z jednorazowych sztućców i naczyń. Szefowie kuchni promują ponadto potrawy wegetariańskie, proponując na przykład roślinne alternatywy dla produktów mięsnych (dodajmy, że te ostatnie również są dostępne).

W olimpijskiej kuchni stawia się też na lokalność – 80 procent produktów, z których przyrządza się potrawy, pochodzi z Francji. W olimpijskim menu swoją reprezentację mają przy tym wszystkie francuskie regiony.

Organizatorzy igrzysk informują też, że 30 procent produktów pochodzi z upraw ekologicznych lub znajdujących się w konwersji. Te i inne rozwiązania mają przyczynić się do osiągnięcia ambitnego planu Francuzów, aby ślad węglowy tegorocznych igrzysk był o połowę mniejszy od tego, który wyemitowały imprezy w Tokio i Londynie.

Olimpijczycy – jak wszyscy zawodowi sportowcy – muszą przestrzegać restrykcyjnej diety. Własne zasady w tej kwestii narzucili również organizatorzy tegorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu. Pewne produkty spożywcze są zakazane w wiosce olimpijskiej – z kilku względów.

Paryż 2024: czego nie mogą jeść sportowcy w wiosce olimpijskiej?

Pozostało 92% artykułu
Styl życia
Konkurencja dla gwiazdek Michelin. Francuzi mają nowa „biblię smakoszy”
Styl życia
Three Cents wkracza do Polski. Nowa marka w portfolio Coca-Cola HBC Polska
Styl życia
Szaleństwo na punkcie „luksusowych wód mineralnych”. Nisza rośnie w siłę
Styl życia
Trzeźwość staje się modna. Trend „NoLo” wkracza do barów i restauracji
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Styl życia
Ranking najlepszych zup świata. Polski specjał na drugim miejscu