„She’s Mercedes” czyli kobiety w klasykach na Podlasiu

Mercedes Adrienne Manuela Ramona Jellinek (1889 – 1929) była ukochaną córką Emila Jellinka, konsula honorowego Austrii rezydującego w Nicei, znanego pioniera i miłośnika automobilizmu i wyścigów samochodowych

Publikacja: 31.08.2020 16:52

„She’s Mercedes” czyli kobiety w klasykach na Podlasiu

Foto: Zlot zabytkowych Mercedesów na Podlasiu. Fot: materiały prasowe

120 lat temu pan Jellinek zamówił w firmie Daimler-Motorengesellschaft spod Stuttgartu szybki, lekki i bezpieczny samochód osobowy. Nazwał go imieniem swojej dziesięcioletniej córki. Tak narodziła się marka Mercedes, nosząca piękne hiszpańskie imię (pl. „łaska”).

W historii Mercedesa nie brakowało mądrych i odważnych kobiet jak Bertha Benz (1849–1944), żona jednego z dwóch genialnych konstruktorów, Carla Benza. Pani Benz w sierpniu 1888 roku jako pierwszy człowiek na świecie, wehikułem skonstruowanym przez męża, pokonała trasę z Mannheim do Pforzheim o długości 104 km. Paliwo tankowała w aptekach, a zapchany gaźnik przetykała szpilką od kapelusza…

Klasyczne Mercedesy na Podlasiu

Dziś kobiety za kierownicą nie wzbudzają szczególnego zainteresowania, chyba że… prowadzą klasyki, czyli pojazdy zabytkowe, starsze niż 25 lat. W ramach inicjatywy „She’s Mercedes”, specjalnej komunikacji marki do kobiet, powstała damska sekcja Klubu Zabytkowych Mercedesów Polska. Prezeską i duszą klubu jest Małgorzata Przebindowska, doświadczona businesswoman, właścicielka uroczego modelu R 107 300 SL z roku 1989 w kolorze „nautikblau” 929.

Pani Prezes dokonała wszystkich koniecznych zabiegów dotyczących rygoru higienicznego i zaprosiła miłośniczki zabytkowych Mercedesów na Podlasie. Zielone Podlasie – a więc panie zanuciły „zielono mi” i zjechały w liczbie 12 załóg do Janowa Podlaskiego, a dokładnie do Uroczyska Zaborek, gdzie zamieszkały w Starej Plebanii.

Stamtąd przejechały malowniczą trasę Janów Podlaski – Stadnina Koni – Siemiatycze – prawosławne sanktuarium na Grabarce – Tokary i z powrotem. W drodze powrotnej kilka załóg zaryzykowało przeprawę promem w Mielniku.

Kobiety kochają Mercedesy 

„Prawie jedna trzecia klientów Mercedes-Benz to kobiety. Marka docenia też kobiecą pasję do zabytkowej motoryzacji i wspiera finansowo zloty klasyków. Podczas zlotów rozmawiamy na temat życiowych wyzwań nowoczesnej kobiety jak mobilność jutra, zarządzanie domowymi finansami czy usług finansowych marki. Kobiety wzajemnie się inspirują, dzielą życiowymi radami jak pogodzić życie, pracę i pasję” – mówi dr Ewa Łabno-Falęcka, inicjatorka i opiekunka projektu „She’s Mercedes” w Polsce. W teamie z Ancą Andrei przejechały Podlasie modelem W 114 280 CE z roku 1973 w kolorze krwistej czerwieni.

„Widowiskowo prezentowały się Paulina Korzyniewska i Maria Witczak w modelu W 108 280 S z 1972 roku. Sportowy sznyt zaprezentowały Iwona Moraczewska i Małgorzata Niedźwiedzka w modelu R 107 500 SL z 1985 roku.

Najstarszym autem na zlot przyjechała Danuta Szczublewska (W 108 280 SE z 1968; pilotka: Sławomira Mentel). Kolejne załogi to Ewa Masztalerz w modelu W 109 300 SEL z 1970 (pilotka: Lidia Kamińska), Małgorzata Borowik w modelu W 114 250 z 1971 (pilotka Anna Domańska) i załoga Joanna Góras i Sylwia Jackowska w modelu R 107 450 SL z 1972 roku.

Dumnie prezentowałay się najmłodsze, ale już zabytkowe modele z lat 90-tych: Marzena Stefańska i Bożena Leszczyńska w Klasie G z 1992 roku, Jolanta Brzozowska w W 124 z 1995 toku i Ewa Łuszcz w modelu R 129 500 SL (pilotka: Monika Dzierżko). 

Mając takie pasjonatki, marka może być spokojna o promocję, nie tylko na Podlasiu!

Materiał powstał we współpracy z Mercedes-Benz Polska

120 lat temu pan Jellinek zamówił w firmie Daimler-Motorengesellschaft spod Stuttgartu szybki, lekki i bezpieczny samochód osobowy. Nazwał go imieniem swojej dziesięcioletniej córki. Tak narodziła się marka Mercedes, nosząca piękne hiszpańskie imię (pl. „łaska”).

W historii Mercedesa nie brakowało mądrych i odważnych kobiet jak Bertha Benz (1849–1944), żona jednego z dwóch genialnych konstruktorów, Carla Benza. Pani Benz w sierpniu 1888 roku jako pierwszy człowiek na świecie, wehikułem skonstruowanym przez męża, pokonała trasę z Mannheim do Pforzheim o długości 104 km. Paliwo tankowała w aptekach, a zapchany gaźnik przetykała szpilką od kapelusza…

Piękne Rzeczy
Ukryta przez 100 lat. „Najcenniejsza kolekcja monet na świecie” idzie pod młotek
Piękne Rzeczy
Zawrotna kariera kalendarzy adwentowych. Marki luksusowe je pokochały
Piękne Rzeczy
Rezydencja rodziny Kennedych we Francji na sprzedaż. Tu JFK uczył się pływać
Piękne Rzeczy
Kidult na zakupach świątecznych. Dlaczego dorośli kupują sobie zabawki?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Piękne Rzeczy
„Prezenty dopaminowe”: nowy trend objął też tradycje świąteczne