Jeszcze zanim pandemia zmusiła nas do zamknięcia się we własnych mieszkaniach i oddawania się domowym porządkom i ulepszeniom, wystrój wnętrz stał się bardzo demokratyczną pasją.
Kosztowne niegdyś hobby dla zamożnych zmieniło się w zajęcie dla wszystkich. Duża w tym zasługa rynku wynajmu mieszkań, ale także social mediów.
Ostatnie lata to nie tylko coraz większa dostępność „instagramowalnych” mebli czy dodatków. Zjawisko to zaowocowało powstaniem całego ekosystemu wnętrzarskiego, z własnymi odpowiednikami takich trendów jak „fast fashion” czy ekonomia współdzielenia.
Rynek mieszkań na wynajem prężniej niż w Polsce działa m.in. w bogatszych krajach starej UE, a przede wszystkim – w USA i Wielkiej Brytanii. Amerykanin przeprowadza się średnio 11 razy w życiu, Europejczyk – zaledwie 4.