Lampa w stylu Art. Deco – odnowiona, z wymienionym wkładem może kosztować nawet 8 tys. zł, ikony przywiezione ze wschodu – kilkadziesiąt tysięcy złotych, zestaw mebli – od kilku do kilkunastu tysięcy złotych, radioodbiornik z lat 30. – kilkaset złotych. Takie rzeczy – co istotne po renowacji czyli odnowione – można znaleźć na giełdach staroci.
Miłośnicy historii odnajdą na nich także stare widokówki, zegarki, odznaki, czy znaczki pocztowe. Są też militaria, XVII wieczne ryciny, zdarzają się też dziewiętnastowieczne obrazy przywiezione z Holandii, Belgii, czy Włoch.
Giełdy staroci mają swoje stałe miejsca. Te największe – np. w podwarszawskich Broniszach mieszczą się w wielkich halach targowych. Od marca do października w wielu miejscach Polski organizowane są tzw. pchle targi, stare rzeczy wystawia się na ulicach i deptakach.