O tym Georges Kern, prezes Breitlinga, mówił wielokrotnie. Ta marka ma niesamowity dorobek i wiele słynnych zegarków na koncie. Do dobrych rzeczy warto wracać. Ponownie możemy się przekonać, że takie powroty mogą być naprawdę błyskotliwe.
Breitling Top Time to zegarek, który po premierze na początku lat 60. zrobił błyskawiczną karierę. W 1965 roku model pojawił się w „Operacji Piorun”, czwartym filmie o przygodach Jamesa Bonda.
Agent 007, grany przez Seana Connery’ego, nosił w tym filmie Breitlinga Top Time w wersji specjalnej, z wbudowanym licznikiem Geigera mierzącym poziom promieniowania jądrowego.
W 2013 roku owego Breitlinga sprzedano na aukcji w Christie’s. Nabywca za ten czasomierz zapłacił ponad 160 tysięcy dolarów (dziś ok. 667 tys. zł).
Breitling Top Time: tak samo, ale inaczej
Pierwotnie model Top Time powstał z myślą o młodszych odbiorcach, ceniących wolność lat 60 i oczekujących nowoczesnych produktów, także pod względem designu.