O Bernardzie Arnaultcie mówi się i pisze ostatnio bardzo dużo. Trudno się dziwić, historia francuskiego multimiliardera, który w pandemii wzbogacił się do tego stopnia, że zrzucił z „tronu” najbogatszego dotąd człowieka na świecie – Jeffa Bezosa, twórcę sklepu Amazon – rozpala wyobraźnię.
Jeszcze ciekawsze jest to, na czym właściwie majątek zbił Bernard Arnault. 72–letni Francuz, przedsiębiorca i kolekcjoner sztuki. Znany jest przede wszystkim jako szef koncernu LVMH, największego światowego potentata na rynku produktów luksusowych. Do tej firmy należą najbardziej znane domy mody – począwszy od starych marek takich jak Louis Vuitton, Christian Dior czy Celine po nowoczesne – jak Kenzo czy Marc Jacobs. To jednak tylko wycinek potęgi LVMH.
Czytaj też: Bernard Arnault: nowy projekt miliardera – wino z Chin
Równie znaczące dla francuskiego koncernu są inwestycje w segment zegarków i biżuterii – LVMH kontroluje między innymi takie marki jak TAG Heuer, Hublot, Tiffany&Co. czy Zenith, ale to nadal jeszcze nie wszystko. Nie da się opowiedzieć o historii rozwoju i dominacji koncernu kontrolowanego przez Bernarda Arnaulta nie wspominając o segmencie trunków – tutaj LVMH jest szczególnie mocny. Do tej firmy należą bowiem tak znane marki jak szampany Dom Perignon, Veuve Clicquot, Ruinart, Krug czy Moet & Chandon, ale też najsłynniejsze słodkie wino świata czyli Chateau d’Yquem, słynny koniak Hennessy czy whisky Ardbeg i Glenmorangie.
Gdzie w tym wszystkim Polska? Otóż do LVMH należy także marka wódki Belvedere. Ten trunek od 1993 roku produkowany jest w Żyrardowie w zakładach miejscowego Polmosu. Tradycje gorzelnictwa w Żyrardowie sięgają połowy XIX wieku, ale historia niesamowitego sukcesu Belvedere zaczęła się w w połowie lat 90., gdy to miasto odwiedził amerykański dystrybutor trunków Edward J. Phillips. Amerykanin szukał w Europie Środkowej produktu, którym mógłby zawojować rynek alkoholi premium i rzucić wyzwanie szwedzkiej marce Absolut, wówczas królującej w tym segmencie.
Phillips wynegocjował zgodę na wyłączność w zakresie sprzedaży produktów Polmosu Żyrardów na rynku amerykańskim – umowa obejmowała między innymi prawo dystrybucji wódki Belvedere z Żyrardowa. Debiut polskiej wódki na rynku amerykańskim nastąpił w 1996 roku, w nowej eleganckiej butelce, której produkcję zlecił Phillips. Plan się powiódł – wódka Belvedere świetnie sprzedawała się w USA, popularność zyskiwała też na rynkach europejskich.