„Wilk w kaszmirze”: kim jest Bernard Arnault, nowy najbogatszy człowiek świata?

Jedni nazywają go wizjonerem, inni – bezwzględnym „terminatorem biznesu" i „wilkiem w kaszmirze”. Kim jest Bernard Arnault, obecnie numer jeden na listach najbogatszych ludzi świata według „Bloomberga”?

Publikacja: 15.12.2022 14:48

Bernard Arnault w tegorocznych zestawieniach najbogatszych ludzi świata wyprzedził Elona Muska, doty

Bernard Arnault w tegorocznych zestawieniach najbogatszych ludzi świata wyprzedził Elona Muska, dotychczasowego lidera.

Foto: AFP

Bernard Arnault, nazywany przez wielu „wilkiem w kaszmirze” lub „człowiekiem, który decyduje o gustach świata”, od dawna zalicza się do najbogatszych ludzi na świecie. Jednak ostatnie dwa lata to dla niego triumfalne wejście na szczyt. 

Z rankingu miliarderów tworzonego przez „Bloomberga” wynika, że 73-letni Francuz, na którego majątek w największej mierze składa się 48-procentowy pakiet akcji koncernu LVMH kontrolującego znaczącą część rynku dóbr luksusowych, strącił z „tronu” najbogatszego dotąd człowieka na świecie – Elona Muska. Według aktualnego zestawienia Bloomberg Billionaires Index majątek Arnaulta wynosi to obecnie 172 mld dolarów, podczas gdy Musk wyceniany jest „zaledwie” na 161 mld dolarów.

Czytaj więcej

Prawdziwa „Sukcesja”: komu przekaże władzę w firmie najbogatszy człowiek świata?

Kim jest Bernard Arnault, najbogatszy człowiek świata?

Bernard Arnault urodził się w 1949 roku we francuskiej miejscowości Roubaix. Karierę w branży luksusowej zaczynał dość nietypowo. Studiował inżynierię na paryskiej École Polytechnique, jednej z najbardziej prestiżowych szkół wyższych we Francji. Po ukończeniu nauki pracował w firmie deweloperskiej swojego ojca, Ferret-Savinel, na której czele stanął w 1978 roku.

Po kilku latach, za kwotę 15 milionów dolarów, przejął firmę Boussac Saint-Frères, do której należała między innymi marka Christian Dior – ulubiony dom mody matki Bernarda Arnaulta, który od początku działalności biznesowej mężczyzny, był jego marzeniem. Transakcja ta otworzyła biznesmenowi drzwi do branży luksusowej i umożliwiła mu realizację stworzenia grupy marek premium. 

Arnault już pod koniec lat 80. zapowiadał, że jego celem jest stworzenie głównej potęgi na rynku dóbr luksusowych. Chciał zrealizować ten cen w ciągu dekady, co było ambitnym wyzwaniem. W roku 1989 wydał 2,6 miliarda dolarów na zakup akcji koncernu Louis Vuitton Moët Hennessy (LVMH), właściciela wielu marek premium – od Louis Vuitton i Diora po słynnego producenta szampana, Moet & Chandon. Z czasem stał się największym akcjonariuszem firmy oraz jej prezesem i dyrektorem generalnym.

Jego droga do przejęcia kontroli nad LVMH niejednokrotnie nazywana była przez światowe media „jedną z najbrutalniejszych bitew w historii mody”. Arnault stoczył wieloletnią walkę z Henrym Racamierem, CEO Louis Vuitton, który nie zgadzał się z jego wizją rozwoju firmy. Arnault dopiął swego – stał się największym akcjonariuszem LVMH, co pozwoliło mu przejąć pełnię władzy nad firmą i pozbyć się Racamiera.  

Czytaj więcej

Najbogatszy Europejczyk sprzedał odrzutowiec. Woli wynajmować, bo ma dość hejtu

Niezwykłe sukcesy LVMH

Już w pierwszej dekadzie od przejęcia LVMH, Arnault odnosił niezwykłe sukcesy. Do grupy dołączane były kolejne marki z branży luksusowej – w latach 90. LVMH przejął tak znane marki świata mody jak Céline, Kenzo, Loewe, Fendi czy DKNY. Strategia Arnaulta i jego decyzje sprawiły, że zyski LVMH wzrosły piętnastokrotnie. Zaczęto wówczas nazywać go „wilkiem w kaszmirze” i „terminatorem biznesu”. 

W 2011 roku, po dwóch dekadach od przejęcia sterów przez Arnaulta, LVMH dysponowało pięcioma z dziesięciu najbardziej wartościowych marek luksusowych świata. Liderem była wśród nich Louis Vuitton, której przychody szacowano na 24,3 mld dolarów. W tym samym roku firma Arnaulta przejęła Bulgari, włoskiego producenta biżuterii. 

W 2013 roku „Forbes" szacował wartość majątku Bernarda Arnaulta na 29 miliardów dolarów, pięć lat później – na 72 miliardy. Grupa LVMH w 2019 roku przeznaczyła 3,2 miliarda dolarów na zakup luksusowej grupy hotelarskiej Belmond, będącej właścicielem bądź zarządcą 46 hoteli. W 2021 roku koncern, za 15,8 miliarda dolarów, przejął także amerykańską firmę jubilerską Tiffany & Co. Według wielu było to największe przejęcie marki luksusowej w historii. Dzisiaj LMVH kontroluje blisko 70 marek ze świata produktów luksusowych – od galanterii skórzanej i alkoholi po zegarki, kosmetyki i modę.

Czytaj więcej

Bernard Arnault zbił majątek dzięki biznesowi w Polsce

Majątek Arnaulta szacowano wtedy na 150 miliardów dolarów. Arnault wyprzedził wówczas twórcę sklepu Amazon Jeffa Bezosa i stał się, według „Forbesa”, najbogatszym człowiekiem na świecie. Ten tytuł jednak szybko przypadł Elonomi Muskowi. W 2022 roku, z powodu mocnego spadku wartości fortuny Elona Muska, 73-letniego Arnaulta znów uznano za najbogatszego człowieka na świecie. 

Wyrafinowany gust i wizjonerskie podejście

Podczas gdy „zuchwałe” podejście do biznesu Arnaulta wielokrotnie było w przeszłości krytykowane przez francuskie media, na świecie opisywało się go jako człowieka o wyrafinowanym guście i wizjonerskim podejściu.

Eksperci z branży podkreślają, że Francuz niemal od początku swojej kariery wiedział czego chce i sukcesywnie do tego dążył. Zwracają też uwagę, że kluczem do jego sukcesu jest wysoko konkurencyjna branża, w której działa oraz wyjątkowe rozumienie charakteru prowadzonego przez siebie biznesu – zarówno w kwestiach finansowych, jak i kreatywnych. 

– Luksus kojarzy mi się nie z ostentacją, lecz z harmonią, wręcz z pewnym szlachetnym rodzajem prostoty. Ceny w naszych salonach to konsekwencja, a nie cel strategii LVMH, koncentrujemy się na uzyskaniu najwyższej jakości produktów – podkreślał Bernard Arnault  w wywiadzie dla „Forbesa”. 

W przeciwieństwie do Elona Muska, który od dawna chętnie zabiera głos w mediach, także społecznościowych, Bernard Arnault nie jest aktywny na żadnej z platform socialmediowych. Trzyma się z dala od mediów i niechętnie udziela wywiadów.

Bernard Arnault był dwukrotnie żonaty. Z pierwszą żoną, Anne Dewavrin, ma dwójkę dzieci – Delphine i Antoine'a. Z drugą żoną, Helene Mercier, trójkę – Alexandre'a, Frederika i Jeana. Cała piątka dzieci od dawna zaangażowana jest w pracę w firmie ojca.

Bernard Arnault, nazywany przez wielu „wilkiem w kaszmirze” lub „człowiekiem, który decyduje o gustach świata”, od dawna zalicza się do najbogatszych ludzi na świecie. Jednak ostatnie dwa lata to dla niego triumfalne wejście na szczyt. 

Z rankingu miliarderów tworzonego przez „Bloomberga” wynika, że 73-letni Francuz, na którego majątek w największej mierze składa się 48-procentowy pakiet akcji koncernu LVMH kontrolującego znaczącą część rynku dóbr luksusowych, strącił z „tronu” najbogatszego dotąd człowieka na świecie – Elona Muska. Według aktualnego zestawienia Bloomberg Billionaires Index majątek Arnaulta wynosi to obecnie 172 mld dolarów, podczas gdy Musk wyceniany jest „zaledwie” na 161 mld dolarów.

Pozostało 89% artykułu
Ludzie
Franz von Holzhausen: wizjoner, który unika mediów. Szara eminencja w Tesli
Ludzie
AVA: marka kosmetyczna, która powstała z zamiłowania do natury
Ludzie
„Diuna” zrobiła z niego megagwiazdę. Timothée Chalamet: aktor, który łamie zasdy
Ludzie
Nowi ulubieńcy Ameryki. Syn George'a Sorosa niespodziewanie stał się gwiazdą
Ludzie
Projektantka mody zatrudni sztuczną inteligencję. Ma przejąć jej obowiązki