Zalali rynek milionami zegarków. Teraz zmieniają wizerunek. „Wracamy do źródeł”

Daniel Wellington, szwedzka firma, która powstała w 2011 roku, jako jedna z pierwszych wykorzystała influencerów do promocji swoich produktów. Efekt? Wielki sukces, 6 milionów sprzedanych zegarków i globalna popularność. Teraz Szwedzi chcą odświeżyć swój wizerunek.

Publikacja: 18.09.2024 15:46

Marka Daniel Wellington to pomysł szwedzkiego przedsiębiorcy, Filipa Tysandera.

Marka Daniel Wellington to pomysł szwedzkiego przedsiębiorcy, Filipa Tysandera.

Foto: Jana Niggeloh Unsplash

Na rynku zegarków funkcjonująca od zaledwie 13 lat marka Daniel Wellington jest stosunkowo młoda, ale nie będzie przesady w stwierdzeniu, że błyskawicznie zyskała status kultowej. Szwedzka marka przechodzi obecnie „lifting” swojego wizerunku, po to, by bardziej skupić się na klientkach.

Daniel Wellington: słynny producent zegarków zmienia wizerunek

Daniel Wellington to rynkowy fenomen. Dzięki dobrze przemyślanej strategii marketingowej, produkcji zegarków w Chinach w oparciu o japońskie mechanizmy, minimalistycznemu, klasycznemu designowi oraz przystępnym cenom szwedzka marka przypadła do gustu bardzo szerokiemu gronu klientów na całym świecie.

Czytaj więcej

Rolex idzie na wojnę ze złodziejami zegarków. Technologia warta miliardy euro

Prawdziwą innowacją była strategia marketingowa: Szwedzi jako jedni z pierwszych zaprzęgli do współpracy influencerów. Wykorzystali pierwszy okres rozwoju internetowych twórców contentu, którzy dopiero budowali swoją popularność i bardzo chętnie angażowali się we współpracę. W czasach, gdy zdecydowana większość firm traktowała influencerów podejrzliwie, Daniel Wellington wykorzystał social media, by błyskawicznie zbudować globalną popularność. Efekt: ocenia się, że do dzisiaj Szwedzi sprzedali 6 milionów zegarków.   

Teraz marka Daniel Wellington przechodzi zmiany, odświeżając wizerunek i poszerzając ofertę swoich wyrobów. Marka chce w te sposób przyciągnąć do siebie większe grono kobiet.

„Skupiliśmy się na bardziej minimalistycznym i kobiecym wizerunku. Wcześniej nasze kolekcje mały bardzo męski charakter, kolorystyka była praktycznie wyłącznie niebiesko-złota” – mówi Vanessa Bradanini Ahlqvist, globalna dyrektorka ds. marki i marketingu w firmie Daniel Wellington, którą cytuje portal The Spin Off.

„Poprzez rebranding chcemy wrócić do źródeł marki, którą założono w 2011 roku i której 75 procent wyrobów sprzedajemy kobietom” – dodaje Ahlqvist.

Daniel Wellington – historia marki, która zrewolucjonizowała rynek zegarków

Marka Daniel Wellington powstała w 2011 roku. Jego założycielem jest szwedzki biznesmen Filip Tysander, który w tamtym czasie miał zaledwie 23 lata.

Pomysłem Tysandera było tworzenie zegarków, które będą tanie, a jednocześnie bardzo klasyczne w formie i utrzymane w stylistyce, z której znane są drogie szwajcarskie marki zegarkowe. Szwed postawił na minimalistyczne tarcze, trzy wskazówki, bardzo klasyczne koperty i vintage’ową estetykę pasków, głównie z grubo tkanego nylonu – stały się one jednym z symboli marki.

Filipowi Tysanderowi udało się zagospodarować niszę, która istniała na rynku kilkanaście lat temu – w dużym uproszczeniu oprócz klasycznych szwajcarskich zegarków mechanicznych, kosztujących setki lub tysiące euro, dostępne były albo tanie azjatyckie produkty, albo zegarki Swatch – popularne, ale zwariowane i kolorowe, więc z reguły nieodpowiednie do garnituru czy bardziej eleganckiej stylizacji.

Szwed postawił na zegarkową klasykę i wygrał na tym. Ocenia się, że majątek 39-letniego obecnie twórcy marki Daniel Wellington wart jest około 300 milionów dolarów. Nie oznacza to jednak, że droga do wielkich pieniędzy usłana była różami – po okresie sukcesu, trwającego kilka lat, w ostatnim czasie firma Tysandera notowała straty.

Na rynku zegarków funkcjonująca od zaledwie 13 lat marka Daniel Wellington jest stosunkowo młoda, ale nie będzie przesady w stwierdzeniu, że błyskawicznie zyskała status kultowej. Szwedzka marka przechodzi obecnie „lifting” swojego wizerunku, po to, by bardziej skupić się na klientkach.

Daniel Wellington: słynny producent zegarków zmienia wizerunek

Pozostało 90% artykułu
Zegarki
Omega Speedmaster „First Omega in Space”: pierwszy krok w chmurach
Zegarki
Certina DS-7 Chrono Auto: precyzja i sportowe geny
Artykuł promocyjny
Longines Legend Diver 39 mm: elegancja, wzornictwo i wydajność
Zegarki
Kolekcja Swatch x ESA: Dzieła sztuki stworzone przez naturę
Zegarki
Rolex idzie na wojnę ze złodziejami zegarków. Technologia warta miliardy euro