Specjaliści szwajcarskiej marki zaproponowali rozwiązanie, które może znacznie utrudnić działalność złodziejom zegarków. Jak informuje branżowy serwis Watchpro, Rolex chce wyposażyć swoje wyroby w specjalne czipy wykorzystujące technologię blockchain.
Rolex: nowa technologia utrudniająca kradzieże zegarków
Zegarki są niezwykle pożądanymi przedmiotami, także dlatego że w przypadku czołowych marek są dobrą inwestycją: łatwo jest je sprzedać, łatwo też przetransportować z miejsca na miejsce, nawet na drugi koniec świata. Niestety – te zalety są też wadami, bo złodzieje zdają sobie sprawę, ile można zarobić na sprzedaży kradzionego zegarka i jak szybka może to być transakcja.
Czytaj więcej
W gronie najbogatszych ludzi na świecie Mark Zuckerberg jest największym wygranym ostatnich miesięcy. Nikt w tym roku nie powiększył swojego majątku tak skutecznie jak szef koncernu Meta.
Czołowi szwajcarscy producenci od lat szukają rozwiązania, które może utrudnić działalność złodziejom. Gra toczy się o bardzo wysoką stawkę – roczna sprzedaż szwajcarskich firm zegarkowych to blisko 27 miliardów euro. Swoją technologię przedstawił też Rolex. Branżowy portal Watchpro informuje, że szwajcarski producent w sierpniu tego roku złożył wniosek do Światowej Organizacji Własności Intelektualnej w Genewie w sprawie opatentowania technologii, która może zapewnić zegarkom skuteczną ochronę.
Na czym polega rozwiązanie Rolexa? Kluczowymi elementami systemu zabezpieczającego zegarek są czip obsługujący technologię NFT wbudowany w specjalną kartę, którą otrzymywałby nabywca zegarka – oraz aplikacja na smartfona i specjalna strona internetowa, umożliwiające gromadzenie i sprawdzenie informacji na temat produktu i jego właściciela.