Musiało minąć 50 lat, żeby ruchy społeczne znów stały się tak żywe i silne, by dyktować kierunki rozwoju popkultury. Ona wpływa na takie dziedziny, jak moda, która z kolei definiuje to, kim jest „nowy mężczyzna”.
To pojęcie w przeszłości pojawiało się wielokrotnie. Był „nowy człowiek” Nietzschego odrzucający moralność, był „nowy człowiek radziecki”, a także „nowy mężczyzna” w latach 80., w jego zdefiniowaniu pomógł główny bohater filmu „Tootsie” grany przez Dustina Hoffmana.
Tamten „nowy mężczyzna” z lat 80. zmieniał pieluchy i zajmował się domem. Był inny niż jego pokolenie jego ojca. Ważny był sprzeciw wobec figury ojcowskiej, czego ucieleśnieniem stał się Morrissey z brytyjskiego zespołu The Smiths.
Na początku XXI wieku „nowy mężczyzna” powrócił, tym razem był skupiony na modzie, dobrym wyglądzie, dbał o fryzurę i cerę. Idealnym przykładem był David Beckham.
To przykład mężczyzny metroseksualnego, jego ewolucją byli „hipsterzy”. Ta grupa też interesowała się modą, choć może należałoby powiedzieć, że to świat mody interesował się hipsterami.