London Fashion Week bez biletów i podziału na płci. Męskie tygodnie mogą zniknąć

„Niebinarne” tygodnie mody to nie tylko efekt koronawirusa – to konsekwencja ewolucji świata mody, w którym coraz częściej zacierają się granice między tym, co „męskie” i „żeńskie”.

Publikacja: 21.04.2020 22:46

Fot: London Fashion Week/ Facebook

Fot: London Fashion Week/ Facebook

Foto: Fot: London Fashion Week/ Facebook

Kolejna duża impreza zaplanowana na najbliższe miesiące przenosi się do internetu z powodu pandemii koronawirusa.  Tydzień mody w Londynie, który wystartuje 12 czerwca, będzie jednak nie tylko okazją do przetestowania rozwiązań cyfrowych. British Fashion Council zapowiedziało również odejście od podziału na męską i kobiecą część imprezy.

Ciąg dalszy cyfryzacji

Podobnie jak w przypadku platformy zegarkowej targów Watches&Wonders, premiera nowej platformy London Fashion Week została wymuszona przez pandemię, ale jest też znakiem stopniowego otwierania się ekskluzywnego wydarzenia na szerszą grupę odbiorców.

Znikną więc zamknięte pokazy i wypełnione celebrytami pierwsze rzędy, zastąpi je multimedialna przestrzeń wystawowa dostępna dla wszystkich chętnych. A ponieważ LFW jest dużą imprezą otwierającą letni cykl tygodni mody, można się spodziewać, że za jej przykładem pójdą kolejne miasta.

Niebinarna moda w mainstreamie

Odchodzenie od podziału na płci podczas tygodni mody ma historię dłuższą niż pandemia koronawirusa. Duża w tym zasługa zyskujących popularność marek „niebinarnych”, jak londyńska Art School czy Harris Reed. Do ich wielbicieli zaliczają się m.in. Rihanna czy Harry Styles.

Preston Souza, dyrektor w nowojorskim sklepie The Phluid Project, przywołał w rozmowie z „Guardianem” statystykę mówiącą o tym, że aż 60% przedstawicieli Generacji Z decyduje się na zakupy rzeczy z kolekcji przeznaczonych dla innej płci.

Młodsi klienci odrzucają tradycyjne podziały i eksperymentują ze stylem, a długa lista marek, które przygotowały własne, neutralne płciowo kolekcje (obejmuje ona zarówno H&M i Zarę, jak i Diora i Maison Margiela) to dowód, że „moda niebinarna” trafiła do głównego nurtu.

Kolejna duża impreza zaplanowana na najbliższe miesiące przenosi się do internetu z powodu pandemii koronawirusa.  Tydzień mody w Londynie, który wystartuje 12 czerwca, będzie jednak nie tylko okazją do przetestowania rozwiązań cyfrowych. British Fashion Council zapowiedziało również odejście od podziału na męską i kobiecą część imprezy.

Ciąg dalszy cyfryzacji

Styl
Pierpaolo Piccioli odchodzi z Valentino. To on uratował słynny włoski dom mody
Styl
Rośnie fala „przyjaznych oszustw” w e-sklepach. To problem przed Black Friday
Styl
Barbara M. Roberts, czyli Barbie. Kto wymyślił najsłynniejszą lalkę świata?
Styl
Jak się ubrać na koronację króla? Karol III zmienia wielowiekowe zasady
Styl
„Rośliny niezłomne”. Chwasty gwiazdami słynnej wystawy ogrodniczej w Londynie