Nadeszły wakacje, do tego znowu podróżowanie stało się łatwiejsze. Co warto zabrać ze sobą na wyprawę? Oszczędzimy ci porad dotyczących tego, co powinno znaleźć się w walizce. To sam wiesz najlepiej. Skupimy się na tym, co powinno znaleźć się na twoim nadgarstku.

Czytaj też: Zenith Chronomaster Sport: nowe oblicze zegarkowej precyzji

Możemy się spierać o to, co warto zabierać ze sobą w podróż, ale co do jednego wszyscy się zgodzą. Zegarek na nadgarstku to przedmiot niezbędny, gdy planujesz wyprawę, bez względu na to, jak odległa będzie. W każdej sytuacji, o każdej (nomen omen) porze, zegarek będzie ci pomocny.

Zegarki potrafią dzisiaj dużo więcej niż tylko precyzyjnie odmierzać czas. Dodatkowe funkcje dają więcej możliwości. Weźmy choćby funkcjonalność o nazwie GMT, a więc wskazanie drugiej strefy czasowej. W podróży do innego kraju czy na inny kontynent to rzecz wręcz niezbędna. Dzięki niej możesz w łatwy sposób poradzić sobie z zmianami czasu, kontrolując to, która jest godzina w miejscu w którym się znajdujesz, a która – w tym, do którego zmierzasz.

Dawniej funkcję GMT posiadały przede wszystkim zegarki pilotów. Dla nich informacja o drugiej strefie czasowej była niezbędna podczas lotu. Dzięki nim GMT stało się popularne – i zawędrowało też do zegarków sportowych. Dobrym przykładem może być Bergstern Active z funkcją GMT. Stalowa koperta o sportowym charakterze i średnicy 43 milimetry skrywa szwajcarski mechanizm kwarcowy. Tarcza, z czytelnymi indeksami, jest dobrze widoczna pod szkłem szafirowym z powłoką antyrefleksyjną, a na bezelu pokrytym karbonowym wzorem umieszczona została podziałka wskazania drugiej strefy czasowej. Bergstern Active ma wodoszczelność do 100 metrów i jest dostępny w salonach Apart.