Nowe kłopoty europejskiego giganta luksusu. W tle walka o miliardy euro

Piętrzą się wyzwania stojące przed francuskim koncernem Kering, jednym z najważniejszych graczy na światowym rynku dóbr luksusowych. Agresywna strategia zakupowa z ostatnich kilku lat miała być bodźcem do rozwoju, a stała się problemem dla firmy.

Publikacja: 03.06.2025 16:30

Butik Gucci, marki należącej do koncernu Kering.

Butik Gucci, marki należącej do koncernu Kering.

Foto: Benjamin Girette/Bloomberg

Od kilkunastu miesięcy firmy z branży wyrobów luksusowych mierzą się ze spowolnieniem na rynku, między innymi z powodu spadku popytu w Chinach, a ostatnio – także z widmem ceł zapowiedzianych przez Donalda Trumpa. Te problemy dotykają europejskich gigantów na rynku luksusowym, którzy ostatnie lata mogli zaliczyć do niezwykle udanych. Sytuacja uległa jednak zmianie.

Kłopoty właściciela domu mody Gucci 

Problemy nie omijają francuskiego koncernu Kering, kontrolowanego przez holding Artemis, który znajduje się w rękach francuskiego miliardera Françoisa-Henriego Pinaulta i jego rodziny. Jak zauważa agencja Reuters w obszernej analizie obecnej sytuacji biznesu 63-letniego Pinaulta (prywatnie męża aktorki Salmy Hayek), Francuz poczynił w ostatnim czasie sporo zakupów, których koszty w czasach spowolnienia zaczynają stanowić wyzwanie.

Czytaj więcej

Transformacja siostrzanej marki H&M. Zacznie działać w formacie „trzy w jednym”

Trzeba między innymi znaleźć pieniądze na zapowiadany wykup pozostałych akcji domu mody Valentino. W 2023 roku koncern rozpoczął proces przejmowania 30 procent udziałów słynnej włoskiej marki. Łączna kwota transakcji wynosi blisko dwa miliardy dolarów, które francuski kocern powinien zapłacić do przyszłego roku.

Dług Keringa wynosił w 2024 roku dziesięć i pół miliarda euro. Jeszcze w 2021 roku koncern nie miał praktycznie zadłużenia, a jego rynkowa wartość była dwa razy wyższa niż w ubiegłym roku.

Długi ma też holding Artemis, na co częściowo składa się zadłużenie Keringa. Ostatnie dostępne dokumenty Artemisa, do których dotarli dziennikarze Reutersa, pochodzą z 2023 roku i mówią o zadłużeniu wynoszącym ponad 20 miliardów euro. To dwa raz więcej niż rok wcześniej.

Kering: Szał zakupów odbija się czkawką

François-Henri Pinault przejął rodzinny biznes po ojcu w 2005 roku. Kering przez szereg lat cieszył się stabilnym wzrostem, co było zasługą przede wszystkim perły w koronie koncernu – marki Gucci, której produkty, projektowane prze Alessandro Michele, doskonale się sprzedawały.

Po pandemii dobra passa się skończyła. Sprzedaż produktów Gucci drastycznie spadła, co przełożyło się na spadek wartości akcji Keringa o 60 procent w ciągu ostatnich dwóch lat.

Próby odświeżenia stylistycznego kierunku włoskiego domu mody nie przyniosły na razie spodziewanych rezultatów – w lutym tego roku z funkcji dyrektora kreatywnego po zaledwie dwóch latach zrezygnował włoski projektant Sabato de Sarno. Jego stanowisko powierzono Demnie, gruzińskiemu projektantowi znanemu z prowokacyjnych kreacji domu mody Balenciaga. Ta nominacja została przyjęta przez rynek chłodno i z rezerwą.

Pinault próbował uniezależnić swój koncern od wyników finansowych Gucci, inwestując w inne marki, firmy z różnych branż, a także w nieruchomości.

Miało w tym pomóc przejęcie 30 procent akcji domu mody Valentino z perspektywą wykupu całości do 2028 roku. Zważywszy jednak na trudną sytuację koncernu, realizacja tego planu może nastręczać problemów.

Kering poczynił zresztą więcej kosztownych zakupów. W 2023 roku za trzy i pół miliarda euro przejęto markę Creed produkującą luksusowe perfumy.

Pinault postarał się też, aby jego branżowi rywale nie uprzedzili go w przejmowaniu prestiżowych nieruchomości, między innymi przy nowojorskiej Piątej Alei, a także w Mediolanie czy Paryżu. Francuz wydał na nieruchomości około czterech miliardów euro. Jak pisze Reuters, Pinault inwestował niezwykle agresywnie, starając się zapewnić markom kontrolowanym przez koncern Kering najlepsze możliwe lokalizacje.

Kolejne trzy i pół miliarda euro kosztowała z kolei hollywoodzka agencja talentów CAA. Pinault kupił ją za pośrednictwem holdingu Artemis.

Teraz, aby odblokować wolne środki na spłatę zobowiązań, miliarder zaczął pozbywać się swoich nabytków – głównie nieruchomości. Jak zauważają cytowani przez Reutersa eksperci, Kering i Artemis mają jednak przed sobą jeszcze długą drogę do ustabilizowania swojej sytuacji. Kryzys na rynku w tym nie pomaga. Ułatwieniem nie jest też fakt, że rywale Keringa – Hermes czy koncern LVMH, znajdują się w znacznie lepszej sytuacji i zamiast oszczędności, mogą sobie pozwolić na inwestycje.

Od kilkunastu miesięcy firmy z branży wyrobów luksusowych mierzą się ze spowolnieniem na rynku, między innymi z powodu spadku popytu w Chinach, a ostatnio – także z widmem ceł zapowiedzianych przez Donalda Trumpa. Te problemy dotykają europejskich gigantów na rynku luksusowym, którzy ostatnie lata mogli zaliczyć do niezwykle udanych. Sytuacja uległa jednak zmianie.

Kłopoty właściciela domu mody Gucci 

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Moda
Roszada w słynnym domu mody. To pierwsza taka zmiana od czasów Christiana Diora
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Moda
Historyczna zmiana w świecie mody. Ostatni pokaz słynnej projektantki
Moda
Inditex zapowiada ekspansję swojej „budżetowej” marki. Na początek Europa
Moda
Transformacja siostrzanej marki H&M. Zacznie działać w formacie „trzy w jednym”
Moda
Znany francuski dom mody nie może zastrzec nazwy. Sąd: jest zbyt popularna
Moda
Rynek używanych dóbr luksusowych. Raport zdominowały marki z jednego kraju