Omega Railmaster: czas na profesjonalistów

Omega przedstawiła kolejną tegoroczną nowość – to Railmaster w nowym wydaniu, model który stał się jednym z symboli tej marki.

Publikacja: 19.05.2025 11:22

Omega Railmaster.

Omega Railmaster.

Foto: Materiały prasowe

Rok 1957 był dla Omegi przełomowy. Szwajcarzy zaprezentowali wówczas kolekcję trzech zegarków, które zaważyły na przyszłości tej marki. W ramach „kolekcji dla profesjonalistów” na rynku pojawiły się modele Railmaster, Speedmaster i Seamaster 300. Każdy z nich zaprojektowano z myślą o innym odbiorcy – Seamaster 300 miał być nieodzownym towarzyszem nurków, przeznaczeniem Speedmastera miały być wyścigi samochodowe (historia zdecydowała jednak inaczej), a Railmaster miał stać się wyposażeniem pracowników kolei.

Railmastera z 1957 roku wyróżniała przede wszystkim odporność na działanie pola magnetycznego. Chroniony przez dodatkową, wewnętrzną kopertę, mechanizm mógł pracować nawet w polu magnetycznym o sile do 1000 gausów. To był wynik niezwykły – w latach 50. zegarki mechaniczne zazwyczaj wytrzymywały działanie pola magnetycznego o sile zaledwie do 60 gausów.

W kolejnych dekadach model Omega Railmaster powracał kilka razy. Czas na kolejny powrót. 

Omega Railmaster: powrót słynnego modelu

Tegoroczna nowość Omegi, model Railmaster w wydaniu z 2025 roku, to wyraźne nawiązanie do linii Aqua Terra, co można dostrzec, gdy przyjrzeć się symetrycznej kopercie, a także bransolecie z charakterystycznym układem ogniw.

Foto: Materiały prasowe

Uwagę zwracają jednak przede wszystkim tarcze – Omega postawiła na vintage'ową stylistykę i gradientowe cyferblaty, które nadają nowej kolekcji Railmaster wyrazistość.

Foto: Materiały prasowe

Dostępne są dwie wersje – w pierwszej gradient na tarczy przechodzi od szarości do niemal czerni. W drugim – centralna część cyferblatu ma kolor beżowy, a krawędzie – czarny. W obu wersjach tarcze są bardzo minimalistyczne – naniesiono na nie jedynie logotyp Omegi i nazwę modelu Railmaster. Są też charakterystyczne trójkątne indeksy pokryte Super-LumiNovą – symbol „kolekcji dla profesjonalistów” od 1957 roku.

Wersje różnią się nie tylko wyglądem tarczy. Modele z szarą tarczą mają centralną wskazówkę sekundową, z kolei w wersji „beżowej” postawiono na „małą sekundę” na godzinie szóstej, podobnie jak w modelu Railmaster z 2004 roku. Zegarki napędzają mechanizmy Co-Axial Master Chronometer 8806 lub 8804 (wersja z małym sekundnikiem), oferujący do 60 godzin rezerwy chodu. Oba posiadają certyfikat wydajności chronometrycznej wydany przez Szwajcarski Federalny Instytut Metrologii (METAS), potwierdzający precyzję pomiaru czasu. 

Foto: Materiały prasowe

Nowy Railmaster ma wykonaną ze stali szlachetnej kopertę o średnicy 38 milimetrów zapewniającą wodoszczelność do 150 metrów. Dekiel ze szkłem szafirowym pozwala obserwować pracę mechanizmu. Najważniejsze – nowy Railmaster zapewnia ochronę przed działaniem pola magnetycznego o sile do 15000 gausów, piętnastokrotnie więcej niż w przypadku modelu z 1957 roku.

W zależności od wersji, Omega Railmaster dostępny jest w wersji z paskiem skórzanym (brązowym lub czarnym) albo na stalowej bransolecie.

Rok 1957 był dla Omegi przełomowy. Szwajcarzy zaprezentowali wówczas kolekcję trzech zegarków, które zaważyły na przyszłości tej marki. W ramach „kolekcji dla profesjonalistów” na rynku pojawiły się modele Railmaster, Speedmaster i Seamaster 300. Każdy z nich zaprojektowano z myślą o innym odbiorcy – Seamaster 300 miał być nieodzownym towarzyszem nurków, przeznaczeniem Speedmastera miały być wyścigi samochodowe (historia zdecydowała jednak inaczej), a Railmaster miał stać się wyposażeniem pracowników kolei.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Zegarki
Certina DS-1 Big Date: dwa nowoczesne oblicza klasyki
Materiał Promocyjny
Sternglas Naos Big Date: nowy wymiar klasycznego minimalizmu
Zegarki
Certina DS Cascadeur: trzydzieści lat minęło
Materiał Promocyjny
Aviator Heritage Chronograph Trimeter. Polska edycja limitowana z duszą
Zegarki
Rolex Land-Dweller: Trendy są ważne, ale innowacje – ważniejsze