Nielegalnego procederu dopuściła się sycylijski producent Cantine Simonetti, działający nieopodal miejscowości Monreale pod Palermo. Producent zdążył dostarczyć miliony butelek swojego produktu do sklepów, barów i restauracji we Włoszech.
Wino bez winogron: spektakularne oszustwo na Sycylii
Cantine Simonetti bynajmniej nie jest na winiarskiej mapie Sycylii anonimowym producentem-krzakiem – wręcz przeciwnie. To winiarnia, której produkty można znaleźć na półkach sklepów nie tylko we Włoszech, ale też w USA.
Cantine Simonetti założono w 1977 roku. W położonych w północno-zachodniej części Sycylii winnicach uprawia się takie lokalne szczepy jak nero d’avola czy cataratto, a także odmiany międzynarodowe, na przykład chardonnay, cabernet sauvignon czy merlot. Jednak do liczącej miliony butelek partii „win” nie użyto żadnej z tych odmian, ani winogron w ogóle.
Zamiast nich, producent zdecydował się na niezwykle zuchwały krok i wyprodukował coś zupełnie innego, a „podróbka” to w tym wypadku łaskawy eufemizm. W Cantine Simonetti powstał nie tyle produkt „winopodobny” z użyciem winogron, co po prostu sfermentowany płyn na bazie wody oraz cukru trzcinowego i buraczanego.
Czytaj więcej
Chińskie wina dotąd nie miały dobrej prasy. Eksperci patrzyli na nie z pobłażaniem, nie widząc w nich potencjału. To się jednak zmienia, a najlepsi francuscy czy włoscy winiarze zaczynają zdawać sobie sprawę, że w Chinach wyrastają im potężni rywale.