Francuskie media obiegła kolejna informacja o przypadku organizowania pracy niewolniczej i handlu ludźmi w tamtejszych winnicach. Tym razem śledztwo w tej sprawie wszczęto w Bordeaux – największym regionie winiarskim we Francji, a także jednym z najbardziej prestiżowych. Oskarżenia dotyczą siedmiu organizatorów procederu, które trafiły do aresztu.
Niewolnicza praca w winnicach w Bordeaux. Nędzne wynagrodzenie i nieludzkie warunki życia
We francuskich winnicach praca wre – trwają właśnie zbiory winogron z przeznaczeniem na wino i inne trunki. Do pracy potrzeba sporych zasobów ludzkich – zwłaszcza że zbiory często odbywają się ręcznie.
Czytaj więcej
Warszawska restauracja Future & Wine znalazła się na czele światowej listy lokali wartych odkrycia. Zestawienie przygotował serwis Tripadvisor. Knajpa z Warszawy prowadzi w globalnym zestawieniu „ukrytych pereł”.
Tak jest między innymi w wielu winnicach w Bordeaux. I podobnie jak w innych regionach winiarskich Francji, dochodzi tam do szeregu nieprawidłowości dotyczących łamania praw pracownika i człowieka, co ujawniło najnowsze śledztwo.
Prokuratura okręgowa w Libourne w bordoskim departamencie Żyrondy oskarżyła siedem osób o zorganizowany handel ludźmi oraz narażanie ich na nieakceptowalne warunki pracy i zamieszkania. Podejrzani mieli też ukrywać cały nielegalny proceder.