Ai Weiwei to światowej sławy chiński artysta-dysydent i aktywista, który od lat mieszka w Europie, dokąd uciekł przed prześladowaniami władz chińskich. Jednak Ai pozostaje bardzo krytyczny wobec Zachodu. Chiński artysta wyraził niedawno opinię, że na Zachodzie spotyka się z wszechobecną cenzurą.
Ai Weiwei krytykuje Zachód. „Cenzura jak w Chinach za czasów Mao”
Urodzony w Pekinie w 1957 roku Ai Weiwei znany jest ze swoich kontrowersyjnych i zaangażowanych społecznie prac. Od lat Ai ostro krytykuje działania władz Chin, przez co nie może wrócić do swojej ojczyzny.
Czytaj więcej
Generacja Z czuje się w pracy zmęczona i wypalona – wynika z międzynarodowego raportu firmy Jabra. Badania pokazują, że ponad połowa pracowników z pokolenia Z przyznaje się do tego, iż czuje się wypalona zawodowo.
W 2011 roku aresztowano go na lotnisku w Pekinie, po czym artysta spędził 81 dni w areszcie. Cztery lata później wyjechał na stałe z Chin i obecnie mieszka w Lizbonie.
Działając na Zachodzie, Ai Weiwei ma zdecydowanie większe możliwości wyrażania swoich opinii poprzez sztukę. Pomimo tego, że jego twórczość cieszy się dużym uznaniem , to w wywiadzie, którego artysta udzielił przed kilkoma dniami amerykańskiej telewizji Sky News, stwierdził, że cenzura dotyczy również zachodnich instytucji.