Reklama

Rynek tokenów NFT miał być wart miliardy. Teraz firmy po cichu z niego uciekają

Dom aukcyjny Christie’s zamyka dział sztuki cyfrowej i tokenów NFT. Zdaniem ekspertów decyzja ta odzwierciedla koniec boomu na sztukę wirtualną, a także specyfikę rynku wirtualnych dzieł sztuki wyposażonych w tokeny NFT.

Publikacja: 16.09.2025 13:45

Mike Winkelmann, artysta znany jako Beeple, jest jednym z pionierów rynku sztuki cyfrowej – i jednym

Mike Winkelmann, artysta znany jako Beeple, jest jednym z pionierów rynku sztuki cyfrowej – i jednym z głównych sprawców boomu na tę sztukę kilka lat temu.

Foto: Paul Yeung/Bloomberg

Rynek wirtualnych dzieł sztuki, zwłaszcza tych w formacie NFT – miał być żyłą złota – i rzeczywiście przez krótki czas tak było. Tymczasem Christie’s, jeden z najważniejszych domów aukcyjnych na świecie, podjął decyzję o zamknięciu działu poświęconego sztuce wirtualnej i NFT.

Christie’s zamyka dział sztuki cyfrowej. Koniec boomu na NFT

Otwarcie przez dom aukcyjny Christie’s działu sztuki cyfrowej i NFT w 2022 roku było pionierskim krokiem w branży sztuki. Dział otwarto równolegle z Christie’s 3.0 – platformą obsługującą sprzedaż dzieł sztuki cyfrowej, również w postaci tokenów NFT.

Wygląda jednak na to, że dzieła będące częścią rynku NFT nie potrzebują już osobnego działu w Christie’s. Serwisy informacyjne zajmujące się rynkiem sztuki poinformowały, że słynny dom aukcyjny właśnie zamyka ten dział.

Czytaj więcej

Miliarderzy walczą o jedną z najdroższych rzeźb w historii. Pozew za pozwem

Christie’s będzie kontynuował sprzedaż dzieł cyfrowych, ale w ramach swojego działu sztuki XX i XXI wieku. Platforma Christie’s 3.0 nadal działa, jednak jej przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Nie wiadomo też, czy dom aukcyjny będzie nadal organizował swoją doroczną konferencję Art+Tech Summit.

Reklama
Reklama

Co dalej z rynkiem NFT?

Christie’s budował podwaliny dla boomu na sztukę wirtualną jeszcze zanim wydzielono osobny dział zajmujący się wyłącznie tym tematem. W 2018 roku w brytyjskim domu aukcyjnym sprzedano pracę, którą przy pomocy sztucznej inteligencji stworzył paryski kolektyw Obvious. Kwota sprzedaży wyniosła 432,5 tysiąca dolarów – ponad czterdziestokrotność estymacji.

Przełomowy był rok 2021, kiedy pod młotek poszła praca artysty tworzącego pod pseudonimem Beeple pod tytułem „Everyday: The First 5000 Days”. Sprzedano ją za zawrotne 69,3 miliona dolarów. Było to pierwsze w pełni wirtualne dzieło sztuki, które sprzedano na aukcji akceptującej kryptowalutę. Dzięki temu wydarzeniu dzieła sztuki w formie tokenów NFT przeszły do mainstreamu.

Zarząd Christie’s nie ujawnił motywów decyzji o zamknięciu działu sztuki cyfrowej i NFT. Zdaniem ekspertów ruch ten odzwierciedla szerszy trend na rynku sztuki. Wszystko wskazuje jednak na to, że boom na wirtualne dzieła sztuki dobiega końca, a przynajmniej kończy się pewien etap w rozwoju tego segmentu rynku.

Analitycy z poświęconego kryptowalutom portalu Block raportowali, że już w latach 2021-2022 Christie’s zanotował 96-proc. spadek sprzedaży prac w formie tokenów NFT. Okazuje się, że od uruchomienia platformy Christie’s 3.0 nie udało się powtórzyć sukcesu dzieła Beeple z 2021 roku – ani jedna wirtualna praca nie osiągnęła ceny 400 tysięcy dolarów.

Wielkość sprzedaży w ramach lutowej aukcji pod tytułem Augmented Intelligence w Christie’s także pozostawiła wiele do życzenia, a wystawiono prace takich prominentnych artystów jak Refik Anadol czy Holly Herndon. Wydarzenie wywołało też gorącą debatę na temat wartości prac, które powstają przy użyciu sztucznej inteligencji.

Zjawisko dotyczy nie tylko Christie’s. W ostatnich latach zamknięto takie platformy sprzedaży sztuki wirtualnej jak MakersPlace, KnownOrigin i Async Art. Jeszcze w 2023 roku u konkurenta Christie’s – w domu aukcyjnym Sotheby’s – zwolniono szereg osób z działu zajmującego się rynkiem NFT. W ubiegłym roku z kolei eksperci z portalu NFTevening zauważyli, że jeżeli chodzi o rynek sztuki NFT jako całości, to aż 96 procent tokenów jest „martwych” lub nie ma wartości.

Reklama
Reklama

Inni eksperci wśród przyczyn zjawiska wskazują na zdecentralizowany i „oddolny” charakter rynku sztuki wirtualnej, zwłaszcza tej w formie tokenów NFT. Z tego powodu trudno jest operować na nim w tradycyjnym modelu, jaki reprezentują takie domy aukcyjne jak Christie’s czy Sotheby’s.

Rynek wirtualnych dzieł sztuki, zwłaszcza tych w formacie NFT – miał być żyłą złota – i rzeczywiście przez krótki czas tak było. Tymczasem Christie’s, jeden z najważniejszych domów aukcyjnych na świecie, podjął decyzję o zamknięciu działu poświęconego sztuce wirtualnej i NFT.

Christie’s zamyka dział sztuki cyfrowej. Koniec boomu na NFT

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Reklama
Sztuka
Andy Warhol w Poznaniu. Wystawa mistrza pop-artu w Starym Browarze
Sztuka
Dwa bliźniacze obrazy w jednym muzeum. Pierwsza taka wystawa od ponad 300 lat
Sztuka
Pierwszy Polak ambasadorem Roleksa. Dołącza do Federera, Scorsese – i Świątek
Sztuka
Odnalazł zaginione „konie Hitlera”. Kim jest „Indiana Jones” świata sztuki?
Sztuka
Akcja Greenpeace. Zawiesili dzieło słynnego artysty na platformie wiertniczej
Reklama
Reklama