Wiele osób wciąż z zapałem śledzi najnowsze trendy. Jednak ostatnie lata to wzrost zainteresowania tym, co w modzie ponadczasowe, klasyczne i niezmienne. Powodów takiej zmiany jest co najmniej kilka.
Moda zwalnia tempo
Sięgnijmy po przykład bardzo aktualny: mając w szafie piaskowy trencz sprzed roku czy dwóch, można być pewnym, że jesienią 2021 roku ten ponadczasowy płaszcz ponownie będzie modowym strzałem w dziesiątkę. Podobnie jak dopasowane dżinsy czy wełniana marynarka w jodełkę.
Czytaj też: Koniec z dopasowanymi ubraniami. Teraz nosimy oversize
Zwrot ku uniwersalnym i ponadczasowym fasonom widać jeszcze wyraźniej wśród akcesoriów i dodatków. Od kilku sezonów na nogach modelek i influencerek królują botki i „workery”. Obydwa modele całkowicie oderwały się od sezonowości, ich popularność nie mija, nie imają się ich chwilowe trendy.
Ostatnie kolekcje firm odzieżowych pokazały, że nawet tak zabudowane buty można z powodzeniem zakładać zarówno do jesiennych stylizacji, jak i letnich, zwiewnych sukienek. W każdym przypadku będą wyglądać dóbrze.
Klasyka w modzie nie oznacza nudy
Wyjątkiem od tego zjawiska mogą być chyba jedynie sneakersy. „Sneakerheads”, czyli fani tego rodzaju butów, pilnie śledzą daty premier kolejnych „dropów” i ustawiają się w kolejkach przed sklepami. A projektanci? Oni zwietrzyli interes i z dużą regularnością wypuszczają kolejne modele.