Będzie rekord? Idealny brylant na aukcji bez ceny minimalnej

Dotąd zaledwie osiem kamieni szlachetnych tej jakości pojawiło się na aukcji. Kosztują fortunę, ale ich nabywcy nie mają powodu do narzekania – wartość tych brylantów nigdy nie spadnie

Publikacja: 25.09.2020 11:15

Fot: Sotheby’s

Fot: Sotheby’s

Foto: Fot: Sotheby’s

Diamenty o masie przekraczającej 100 karatów należą do najrzadszych i najcenniejszych przedmiotów (a właściwie cudów natury) na świecie. Ich wartość nie ulega zmianie nawet w niestabilnych czasach – w lipcu, na aukcji w Christie’s, jeden z nich sprzedano za równowartość ponad 23 milionów złotych.

Brylant, który stał się własnością rodziny Moussaieff, od kilku pokoleń zajmującej się biżuterią, to diament o jakości D, najwyższej jeśli chodzi o barwę. Charakteryzuje się też nieskazitelną przejrzystością i należy do stanowiącego zaledwie 2% wszystkich diamentów typu IIa, oznaczającego chemiczną czystość.

„Mimo wyzwań tych trudnych czasów jesteśmy bardzo zadowoleni z zakupu. Jesteśmy pewni, że zawsze będzie istniał popyt na tak wyjątkowe przedmioty” – czytamy w oświadczeniu nabywców, właścicieli firmy Moussaieff, jednego z najbardziej znanych domów jubilerskich na świecie.

Dom aukcyjny Sotheby’s ogłosił, że w zaplanowanej na 5 października w Hong Kongu aukcji ma licytowany będzie inny nieskazitelny diament o masie 102,39 karata. Kamień można porównać do brylantu zakupionego przez rodzinę Moussaieff. W historii na aukcje trafiło zaledwie osiem kamieni tej jakości.

Licytacja odbędzie się bez ceny minimalnej – co pokazuje, że szefowie Sotheby’s wierzą w zaciętą walkę między licytującymi i mają pewność co do wysokiej ceny ostatecznej. Ostatni brylant o masie przekraczającej 100 karatów sprzedano w Sotheby’s w 2013 roku za 30,8 mln dolarów. Dotychczasowy rekordzista, brylant o masie 163,41 karata, wykorzystany w naszyjniku Creation I wykonanym przez szwajcarską manufakturę The Art of de Grisogono, został kupiony w 2017 roku za 33,7 miliona dolarów.

Źródło: The Telegraph

Diamenty o masie przekraczającej 100 karatów należą do najrzadszych i najcenniejszych przedmiotów (a właściwie cudów natury) na świecie. Ich wartość nie ulega zmianie nawet w niestabilnych czasach – w lipcu, na aukcji w Christie’s, jeden z nich sprzedano za równowartość ponad 23 milionów złotych.

Brylant, który stał się własnością rodziny Moussaieff, od kilku pokoleń zajmującej się biżuterią, to diament o jakości D, najwyższej jeśli chodzi o barwę. Charakteryzuje się też nieskazitelną przejrzystością i należy do stanowiącego zaledwie 2% wszystkich diamentów typu IIa, oznaczającego chemiczną czystość.

Piękne Rzeczy
Ukryta przez 100 lat. „Najcenniejsza kolekcja monet na świecie” idzie pod młotek
Piękne Rzeczy
Zawrotna kariera kalendarzy adwentowych. Marki luksusowe je pokochały
Piękne Rzeczy
Rezydencja rodziny Kennedych we Francji na sprzedaż. Tu JFK uczył się pływać
Piękne Rzeczy
Kidult na zakupach świątecznych. Dlaczego dorośli kupują sobie zabawki?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Piękne Rzeczy
„Prezenty dopaminowe”: nowy trend objął też tradycje świąteczne