Międzynarodowa platforma sprzedażowa Lyst co kwartał publikuje swój raport dotyczący rynku mody i świata marek luksusowych. W ostatnich latach Lyst Index, bo taką nosi nazwę, stał się barometrem branży. Analitycy Lyst, podpierając się big data, sprawdzają, co interesuje klientów i klientki i jakie marki są najbardziej poszukiwane, a więc – pożądane.
Lyst opublikował raport podsumowujący ostatni kwartał 2022 roku. W czołowej dziesiątce najbardziej pożądanych marek widać niewielkie przetasowania. Jedna rzecz uderza: w top 10 brakuje Balenciagi. Słynny dom mody wypadł z czołówki po raz pierwszy od początku istnienia Lyst Index.
Lyst Index: upadek Balenciagi
Analitycy Lysta opracowują swoje zestawienie na podstawie aktywności internautów. Pod uwagę bierze się frazy, jakich w badanym kwartale szukało ponad 200 milionów użytkowników Lysta, a także jakie produkty przeglądali i kupowali. Istotne jest też to, jak wiele osób mówiło o danej marce w mediach społecznościowych, a także wchodziło z nią w interakcje.
Czytaj więcej
Znane marki luksusowe nie mają szczęścia do udanych kampanii reklamowych. Po skandalu z reklamą Balenciagi, teraz włoski dom mody Gucci zmaga się z krytyką z powodu zdjęć z udziałem Harry'ego Stylesa, brytyjskiego aktora i muzyka.
Śmiało można powiedzieć, że zdecydowanie największym przegranym aktualnego rankingu jest Balenciaga. Przypomnijmy, że w listopadzie mediami — nie tylko zresztą tymi branżowymi — wstrząsnęły kontrowersyjne kampanie Balenciagi z udziałem kilkuletnich dzieci.
Większy od Balenciagi spadek w zestawieniu Lysta zaliczyły tylko marki Diesel i Ugg, które przesunęły się o osiem pozycji w dół. Trudno jednak porównywać je do Balenciagi, bo pozycja tych marek nigdy nie była w świecie mody tak silna, jak ta, którą przez wiele sezonów cieszył się hiszpański dom mody.
Balenciaga: historia upadku
Nie ma wątpliwości, że spektakularny spadek Balenciagi w rankingu Lysta jest skutkiem świątecznych kampanii, które w połowie listopada ubiegłego roku zszokowały międzynarodową opinię publiczną. Zdjęcia dzieci w otoczeniu niestosownych przedmiotów wywołały ostrą krytykę rzesz fanów marki, a cała sprawa skończyła się w sądzie.
Przypomnijmy, że kampanijne zdjęcia przedstawiały dzieci trzymające pluszowe misie w „strojach” kojarzonych ze sklepami z bielizną erotyczną. Towarzyszyły im kieliszki, łańcuchowa biżuteria, torebki i inne akcesoria z logiem Balenciagi, a nawet dokumenty sądowe dotyczące spraw o rozpowszechnianie dziecięcej pornografii.
Balenciaga szybko usunęła kontrowersyjne zdjęcia, opublikowała też oficjalne oświadczenia i przeprosiny. Wystosował je również Demna Gvasalia, uwielbiany przez branżę i miłośników mody dyrektor kreatywny Balenciagi. Nie pomogło to jednak marce wydostać się z wizerunkowego dołka.
Mówiąc o awansach, wart odnotowania jest fakt, że po raz pierwszy w historii rankingu Lysta na pierwszym miejscu znalazła się Prada, strącając z niego markę Gucci. Mocno w górę skoczył również Moncler — aż o 14 pozycji, lądując na trzecim miejscu. Do góry pną się również marki MiuMiu, Bottega Veneta, Loewe, Dolce & Gabanna, Saint Laurent, Nike, Burberry, Ugg i Coach.
Warto dodać, że dwie ostatnie marki właśnie zadebiutowały w rankingu. Jak widać, kultowe już „uggsy”, które okrzyknięto swego czasu najbrzydszymi butami na świecie, cieszą się rosnącą popularnością. Podobnie jest z torbami marki Coach, których ceny są znacznie bardziej przystępne niż torby większości marek z rankingu Lysta.
Zdaniem analityków platformy szczególnie warte uwagi są też marki Mugler, Alaïa i Arlington, które jeszcze nie dostały się do najgorętszej dwudziestki. Autorzy raportu podkreślają jednak, że skupiają one na sobie uwagę rosnącego grona miłośników mody i w najbliższych sezonach będzie o nich coraz głośniej.