Nadchodzi nowy „efekt szminki”. Co kupujemy, by osłodzić sobie czas kryzysu?

Słynny „efekt szminki” przestaje mieć takie znaczenie jak niegdyś. Górę bierze inne zjawisko, które zyskuje popularność w czasach niepewności i kryzysu.

Publikacja: 28.08.2024 08:36

Perfumy kupujemy i online, w tradycyjnych drogeriach takich jak Sephora.

Perfumy kupujemy i online, w tradycyjnych drogeriach takich jak Sephora.

Foto: Shelby Knowles: Bloomberg Finance LP

Nawet w sytuacji wyraźnego spowolnienia w branży luksusowej, jakie obserwuje się od kilkunastu miesięcy, sektor luksusowych zapachów przeżywa rozkwit. Być może więc, jak zauważają eksperci z „Financial Timesa”, należałoby mówić już nie o „efekcie szminki”, ale o „efekcie perfum”.

Na czym polega „efekt szminki”?

„Efekt szminki” to teoria ekonomiczna, zgodnie z którą w okresie kryzysu ekonomicznego, który negatywnie odbija się na portfelach konsumentów, ci ostatni rezygnują z kupowania droższych dóbr luksusowych. Niezmiennie jednak chcą zafundować sobie choćby odrobinę luksusu, a więc nadal kupują markowe, ale za to mniej wartościowe „drobiazgi”.

Czytaj więcej

Generacja Z stawia na „podkonsumpcję”. Nowy trend to ból głowy dla wielu marek

Jak zauważył ponad dwie dekady temu autor koncepcji „efektu szminki”, szef koncernu Estée Lauder Leonard Lauder, takim „drobiazgiem” była wtedy właśnie szminka. W czasach trwającego wówczas globalnego kryzysu gospodarczego Lauder zauważył dynamiczny wzrost popytu na te niewielkie kosmetyki jako produkty, na które wciąż może pozwolić sobie spora grupa kobiet.

Kupując wysokiej jakości szminkę w pięknym, eleganckim opakowaniu, konsumentki chciały choć częściowo zrekompensować sobie codzienny stres związany z niepewną przyszłością. Obecnie zauważamy bardzo podobne zjawisko — tyle że konsumenci (już obydwu płci) poprawiają sobie nastrój już nie przy pomocy szminki, ale perfum, również tych z górnej półki.

Liczby mówią same za siebie. Z danych Euromonitora wynika, że w 2023 roku globalny rynek luksusowych zapachów zaliczył wzrost na poziomie ponad 12 procent, z kolei sektor tańszych perfum drogeryjnych — prawie 11 procent. Według analityków Euromonitora również w 2024 roku branża perfum znajduje się na fali wznoszącej.

Jak z kolei zauważa „Financial Times”, ten pozytywny dla branży perfum trend jest stabilny i trwa już od kilku lat. Od początku pandemii europejski rynek perfum rok do roku notuje dwucyfrowy wzrost sprzedaży.

Coraz chętniej kupujemy perfumy

Branża perfumeryjna od szeregu lat przeżywa prawdziwy rozkwit. Już dawno konsumenci nie mieli do wyboru takiej rozmaitości zapachów — od wyrazistych, „apetycznych” typu gourmand po dyskretne, niekrzykliwe „nie-perfumy” (o modzie na te ostatnie pisaliśmy na łamach „Sukcesu” w ubiegłym roku).

Wiele marek kosmetycznych, a oprócz nich także słynne domy mody wprowadzają do sprzedaży coraz to nowe zapachy, choć wcześniej traktowały one ten segment produktów nieco po macoszemu. W ostatnich latach przybyło też wyjątkowo dużo nowych marek perfum, zwłaszcza tych niszowych.

Za luksusowymi perfumami, które są w stanie wprowadzić w pozytywny nastrój, rozglądają się przede wszystkim młodzi ludzie. Warto przy tym dodać, że nie chcą oni ograniczać się do jednego zapachu, wolą mieć ich co najmniej kilka.

Niebagatelne znaczenie ma też dla nich atrakcyjnie wyglądający flakon. Podobnie jak dawniej luksusowa szminka, perfumy to już nie tylko kosmetyk, ale elegancki gadżet.

Eksperci zauważają, że rosnący popyt na perfumy nie dotyczy jedynie zapachów z górnej półki — w całym zjawisku swój duży udział mają też tańsze produkty. W dobie kryzysu gospodarczego klienci chcą bowiem podejmować bardziej przemyślane decyzje zakupowe i chętnie rozglądają się za bardziej budżetowymi opcjami.

Nawet w sytuacji wyraźnego spowolnienia w branży luksusowej, jakie obserwuje się od kilkunastu miesięcy, sektor luksusowych zapachów przeżywa rozkwit. Być może więc, jak zauważają eksperci z „Financial Timesa”, należałoby mówić już nie o „efekcie szminki”, ale o „efekcie perfum”.

Na czym polega „efekt szminki”?

Pozostało 91% artykułu
Kosmetyki
Regeneracja skóry po lecie pełnym słońca. Od czego zacząć?
Kosmetyki
Nowa strategia marki Avon. Współpraca z najpopularniejszą drogerią w Polsce
Kosmetyki
Rabanne Million Gold For Her: kwiatowa rewolucja i połysk złota
Kosmetyki
Rabanne Beauty wchodzi do Polski. Pionierska siła marki i innowacyjne formuły
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Kosmetyki
Słynny paryski dom mody przegrał batalię prawną. Górą mała firma ze Słowenii