Helena Christensen, córka Duńczyka i Peruwianki, w świecie mody pojawiła się na początku lat 90. mniej więcej w tym samym czasie, gdy karierę zaczynały Naomi Campbell, Linda Evangelista, Cindy Crawford czy Claudia Schiffer. Wspólnie były odpowiedzialne za powstanie fenomenu supermodelek – wyjątkowej grupy gwiazd modellingu, która zdominowała branżę mody jak nikt przed nimi i nikt po nich. Helena Christensen pracowała dla najważniejszych marek świata mody, gościła na okładkach słynnych magazynów – od „Vogue'a” po „Harper's Bazaar”. Pracowała dla marki bieliżniarskiej Victoria's Secret. Została też gwiazdą Petera Lindbergha czy Bruce'a Webera, czołowych fotografów mody.
Była tak znana w świecie mody, że posługiwano się wyłącznie jej imieniem – wystarczyło powiedzieć „Helena” i było wiadomo, o kogo chodzi Teraz Helena Christensen zaczyna zupełnie nowy rozdział w swoim życiu zawodowym, tyleż zaskakujący co intrygujący.
Helena Christensen dyrektorką kreatywną marki Bo Concept
Firma BoConcept została założona w 1952 roku w Danii. Dziś jest potentatem na rynku mebli – ma ponad 300 sklepów w 64 krajach. Firma współpracuje z cenionymi projektantami z całego świata, tworząc kolekcje mebli, akcesoriów i oświetlenia. Duńczycy chcą dalej rozwijać swoją firmę – ma im w tym pomóc Helena Christensen.
Czytaj więcej
W latach 90. była niezwykle popularna, wręcz kultowa. W jej reklamach występowały słynne modelki i gwiazdy muzyki. Później stopniowo blask gasł, spadało zainteresowanie klientów i klientek, a produkty przestały budzić ekscytację. Ten okres marka Calvin Klein ma już chyba za sobą. Teraz chce wrócić do świata wielkiej mody.
Słynna duńska supermodelka objęła stanowisko globalnej dyrektorki artystycznej, w tej roli ma pomagać w kształtowaniu wizerunku i oferty Bo Concept, współpracując z projektantami, występując i produkując kampanie reklamowe.