Po sensacyjnej informacji o odkryciu w obrazie „Dziewczyna czytająca list” Vermeera wizerunku kupidyna miłośników sztuki zelektryzowała kolejna wiadomość. Okazuje się, że za plecami grupy strażników na obrazie Rembrandta „Nocna straż” jest znacznie więcej niż tylko mrok nocy.
Odkryto pierwotną wersję „Nocnej straży” Rembrandta
Obraz „Nocna straż” należy do kolekcji Rijksmuseum – holenderskiego Muzeum Narodowego w Amsterdamie. Jego właściwy i pełny tytuł brzmi: „Kompania Fransa Banninga Cocqa i Willema van Ruytenburcha”, jednak z czasem do obrazu przylgnęły krótsze tytuły: „Nocna straż” i „Wymarsz strzelców”.
Czytaj więcej
Obraz „Salvator Mundi” sprzedano w 2017 roku za astronomiczną sumę ponad 450 milionów dolarów. Wówczas wszyscy byli pewni, że to dzieło Leonarda da Vinci. Nowa decyzja muzeum Prado w tej sprawie jest przełomowa.
O tym, że – wbrew popularnemu tytułowi – na obrazie Rembrandta wcale nie panuje noc, wiadomo było od dawna. Dający mroczny efekt ciemny kolor za plecami sportretowanych osób to wynik trwającego prawie 400 lat procesu odbarwiania się farby.
Od dwóch i pół roku zespół pracowników amsterdamskiego muzeum przy użyciu zaawansowanej aparatury skanował i analizował obraz, aby przygotować go do pierwszych od 40 lat prac konserwacyjnych. Przez wiele lat naukowcy byli pewni, że w tle obrazu nie znajduje się nic ciekawego – aż do teraz.