W 140. rocznicę powstania legendarnego pociągu relacji Paryż-Stambuł branżę morską zelektryzowało ogłoszenie budowy morskiego odpowiednika Orient Expresu. Luksusowy statek pasażerski o nazwie Orient Express Silenseas w dziewiczy rejs wypłynie w 2026 roku i będzie to być może najbardziej luksusowa podróż, jaką człowiek kiedykolwiek odbył drogą morską.
Orient Express Silenseas: nowy wycieczkowiec
Luksusowe podróże morskie to nic nowego. Na tym rynku jest spory ruch i ciągle pojawiają się nowi gracze – choćby sieć superluksusowych hoteli Ritz Carlton, która zapowiedziała budowę swojego jachtu. Właściciele marki Orient Express chcą jednak pójść krok dalej niż wszyscy. Silenseas, zapowiedziany wycieczkowiec tej marki, ma wyznaczać trendy i zaoferować luksus na nieosiągalnym dotąd poziomie.
Statek powstaje w ramach współpracy koncernu Accor, francuskiego właściciela marki Orient Express, ze stocznią Chantiers de l'Atlantique w Saint-Nazaire we Francji. Za projekt wnętrz statku odpowiada francuski architekt Maxime d’Angeac, który ma na koncie między innymi aranżację butiku marki Guerlain na Polach Elizejskich w Paryżu czy hotelu Orient Express w Rzymie.
Czytaj więcej
Władze Luwru, jednego z najsłynniejszych muzeów na świecie, chcą, by zwiedzanie placówki było jeszcze większym przeżyciem dla miłośników wielkiej sztuki. Aby to osiągnąć, ograniczono dzienną liczbę zwiedzających aż o jedną trzecią.
Na pokładzie pasażerowie znajdą wszelkie udogodnienia godne pięciogwiazdkowego hotelu – tyle że na morzu. Wspierać je będą najnowsze, zrównoważone ekologicznie technologie. A wszystko to w wyrafinowanej i jednocześnie zrelaksowanej vintage’owej oprawie, będącej ukłonem w stronę estetyki Riwiery Francuskiej, która przed prawie stu laty inspirowała artystów, pisarzy i filozofów.
Stylistyczny powrót do przełomu wieków będzie widoczny już z daleka za sprawą trzech majestatycznych masztów o wysokości wynoszącej prawie 91,5 metra. Nie będzie to jednak wyłącznie dekoracja – innowacyjne żagle staną się głównym elementem najbardziej ekologicznego napędu jednostki pływającej, jaki jest obecnie możliwy.
System wykorzystujący siłę wiatru będzie wspierać hybrydowy system napędowy zasilany gazem LNG. W przyszłości jednostkę ma zasilać wodór.
O ile do 2026 roku żaden superjacht nie wyprzedzi go pod względem długości, to mierzący 220 metrów Orient Express Silenseas będzie największym tego rodzaju statkiem na świecie. Jego wnętrza pomieszczą 54 kabiny przeznaczone dla 120 pasażerów, choć lepszym słowem byłoby tu raczej: „apartamenty”.
Średnia powierzchnia apartamentów dla pasażerów będzie wynosiła 70 metrów kwadratowych. Największy z nich – prezydencki – będzie mierzył imponujące 1215 metrów kwadratowych.
Goście pływającego Orient Expressu będą mieli do dyspozycji dwa baseny, spa, dwie restauracje, bar ostrygowy i cocktail bar. Na pokładzie nie zabraknie też amfiteatru, a jeżeli w gronie pasażerów znajdzie się muzyk marzący o tym, by połączyć wakacje z pracą nad nowym albumem, będzie miał do dyspozycji prywatne studio nagrań.
Orient Express na miarę XXI wieku
Swój pierwszy kurs pociąg Orient Express odbył w 4 października 1883 roku, symboliczna jest więc data ogłoszenia budowy jego morskiego odpowiednika. To swoisty prezent urodzinowy dla kultowego przewoźnika, który w 2025 roku wskrzesi również oryginalny pociąg. Śmiało można mówić o renesansie Orient Expressu, a zwłaszcza doświadczenia luksusowej podróży, z którą kojarzy się ta marka.
Jednostka Orient Express Silenseas wypłynie na wody Morza Śródziemnego najwcześniej wiosną lub latem 2026 roku. Zimą ma z kolei podróżować po Karaibach. Rezerwacje mają ruszyć w 2024 roku.
Co ciekawe, właściciel Orient Expressu zamierza zbudować nie jeden, a dwa takie superjachty. Oddanie do użytku drugiego z nich planuje się na 2027 rok.