Balenciaga zmienia wizerunek. Nowy dyrektor kreatywny i wielkie oczekiwania

Pierpaolo Piccioli, wieloletni dyrektor kreatywny domu mody Valentino, przejmie stery w domu mody Balenciaga. To najważniejsza decyzja personalna ostatnich miesięcy w branży mody i jednocześnie duże zaskoczenie, za którą idą jednak spore oczekiwania – Balenciagę trzeba bowiem „wymyślić na nowo”.

Publikacja: 20.05.2025 12:22

Pierpaolo Piccioli jako dyrektor kreatywny spędził 16 lat we włoskim domu mody Valentino.

Foto: IK ALDAMA/PAP/DPA

Izabela Popko

Nowym dyrektorem kreatywnym domu mody Balenciaga został włoski projektant Pierpaolo Piccioli. Zastąpi słynącego z kontrowersyjnych projektów i pomysłów gruzińskiego projektanta Demnę, który od niedawna zajmuje stanowisko dyrektora kreatywnego w marce Gucci. Czy Balenciagę czeka stylistyczny zwrot o 180 stopni?

Pierpaolo Piccioli dyrektorem kreatywnym domu mody Balenciaga

Pierwsza połowa tego roku obfitowała w ważne zmiany na stanowiskach dyrektorów kreatywnych czołowych domów mody. Dotyczyły one między innymi takich marek jak Chanel, Versace, Gucci, Jean Paul Gaultier i Maison Margiela.

Otwarta była jak dotąd kwestia, kto wstąpi na stanowisko hiszpańskiego domu mody Balenciaga. W marcu tego roku, po 10 latach, zwolnił je gruziński kreator mody Demna, aby stanąć na czele marki Gucci.

Czytaj więcej

„Dałeś kobietom piękno” – mówiła Pierpaolo Picciolemu zapłakana Celin Dion po pokazie Valentino w 20

Styl

Pierpaolo Piccioli odchodzi z Valentino. To on uratował słynny włoski dom mody

Pierpaolo Piccioli przez lata był twarzą, sercem i mózgiem domu mody Valentino. To on, jako dyrek...

„Kering i Balenciaga z przyjemnością ogłaszają powołanie Pierpaolo Piccioli na stanowisko dyrektora kreatywnego” — ogłosiły wspólnie francuski koncern Kering i kontrolowany przez tę firmę hiszpański dom mody Balenciaga we wspólnym komunikacie, kończąc spekulacje na temat tego, kto zastąpi Demnę.

Formalnie Piccioli obejmie stanowisko 10 lipca 2025 roku. Jego pierwsza kolekcja dla Balenciagi ma ujrzeć światło dzienne w październiku tego roku. Włoski projektant odpoczywał przez ponad rok po odejściu z Valentino, gdzie jako dyrektor kreatywny spędził 16 lat, a łącznie — aż ćwierć wieku.

Po ukończeniu literatury na Uniwersytecie Rzymskim Piccioli rozpoczął karierę w marce Brunello Cucinelli. Potem dołączył do Fendi, gdzie współpracował z inną znaną włoską projektantką — Marią Grazią Chiuri.

Ich współpraca trwała dalej w domu mody Valentino, do którego dołączyli w 1999 roku. W roku 2008 powołano ich na stanowiska dyrektorów kreatywnych marki. Duet odniósł ogromny sukces, który Piccioli kontynuował jako samodzielny dyrektor kreatywny Valentino po przejściu Chiuri do Diora w 2016 roku.

Nowy rozdział w historii Balenciagi

Marka Balenciaga powstała w 1919 roku w San Sebastian. Jej twórcą był legendarny projektant Cristóbal Balenciaga, urodzony w 1895 roku w Getarii w Kraju Basków.

Balenciaga zrewolucjonizował ówczesną modę, proponując oryginalne, rzeźbiarskie fasony. Jego specyficzny styl projektowania skupiał się na pracy z materiałem, a nie na szkicowaniu na kartce, czym wyróżniał się na tle współczesnych mu projektantek i projektantów.

W latach 50. Balenciaga był już absolutną gwiazdą świata mody. Jego stałymi klientkami były gwiazdy kina i przedstawicielki elit finansowych z całego świata.

Choć romantyczny styl Piccioliego znacznie różni się od estetyki Demny, powołanie Włocha na dyrektora kreatywnego Balenciagi tylko pozornie może wydawać się mało intuicyjne. Piccioli jest miłośnikiem twórczości baskijskiego projektanta, co wielokrotnie podkreślał. Dość powiedzieć, że pierwsze zdjęcie, które projektant opublikował na swoim Instagramie w 2018 roku przedstawiało suknię ślubną projektu Balenciagi z 1967 roku.

W projektach Piccioliego można zresztą odczuć wpływ Balenciagi poprzez innowacyjne i zarazem mistrzowskie opracowanie materiałów, wyraziste zestawienia kolorów i swoistą poetyckość kreacji. Co więcej, w ostatnich latach Balenciaga zmieniła kurs, rezygnując ze streetwearowej i budzącej kontrowersje estetyki — znaku rozpoznawczego Demny.

Zamiast tego, postawiono na czerpanie z dziedzictwa hiszpańskiego domu mody. Wskrzeszono też kolekcję haute couture. W rozmowie z „Vogue Business” kontynuację tego kierunku zasugerował sam Piccioli.

„Opowieść Balenciagi to opowieść o projektantach, których szanuję. To bardziej jak przekazanie pałeczki niż jak gra w krzesła i czuję, że mam ogromne szczęście, że jestem tego częścią” — stwierdził projektant.