Już na początku tego roku eksperci wróżyli, że w 2024 roku corpcore stanie się jednym z wiodących trendów w modzie. Nie mylili się. W dobie powakacyjnych powrotów do biur do wzrostu popularności tego typowo korporacyjnego stylu przyczynił się między innymi hitowy serial.
Corpcore – trend, który zastąpi „cichy luksus”?
O tym, że po wielu sezonach królowania swobodniejszych stylizacji, w których przychodzimy do pracy, nastąpi powrót bardziej formalnych uniformów, pisaliśmy na łamach „Sukcesu” już w styczniu, cytując ekspertów z firmy analitycznej Edited. Wydaje się, że ich prognozy właśnie się spełniają, a istnieją ku temu co najmniej dwie przesłanki.
Pierwsza jest dość oczywista. Jest wrzesień, wakacje się skończyły i wielu z nas odświeża swoją garderobę, kupując garsonki, blezery, krawaty, klasyczne bluzki i eleganckie buty.
Czytaj więcej
Można już chyba wprost mówić o tym, że warszawski bar „Va Bene Cicchetti” należy do najpiękniejszych na świecie obiektów tego typu. Projektanci lokalu zdobyli kolejną prestiżową nagrodę w międzynarodowym konkursie.
Drugi czynnik wpływający na wzrost popularności stylu corpcore ma związek z ogromnym wpływem, jaki na pojawianie się (i znikanie) trendów w modzie wywierają seriale na popularnych serwisach streamingowych. Po takich produkcjach jak „Seks w wielkim mieście”, „Euforia” czy „Emily w Paryżu" sporo szumu zrobiła „Sukcesja”, której bohaterki i bohaterowie ubierali się w duchu „cichego luksusu”.