Nie powinno to dziwić, bo ów miesięcznik ogłosił Chalameta „najbardziej wpływowym mężczyzną w świecie mody”. Czym sobie na to zasłużył? Ponoć niezwykłym wyczuciem szyku i oryginalnym gustem. Każdy ze strojów aktora, znanego z ról w „Call Me by Your Name” czy „Lady Bird”, jest szeroko opisywany i komentowany.
Analizie poddawany był choćby jego „look” z londyńskiej premiery pierwszej części filmu „Diuna” (garnitur od Alexandra McQueena z kolekcji na wiosnę 2022, „poprzecinany” na rękawach i nogawkach srebrnymi suwakami), z ubiegłorocznego Cannes (T-shirt z grafiką, czarne spodnie, wysokie sztyblety od Givenchy) czy z również ubiegłorocznej Met Gali, czyli urządzanym cyklicznie przez szefową amerykańskiego „Vogue’a” Annę Wintour balu w Metropolitan Museum of Art, będącym niejako potwierdzeniem tego, kto w danym roku jest pożądany i modny w Ameryce. Tu wzbudził sensację nałożoną na biały golf marynarką autorstwa Haidera Ackermanna, z postawionymi, czarnymi klapami, skompletowaną ze spodniami dresowymi i trampkami marki Converse.
Sekret stylu Timothée Chalameta , gwiazdy filmu „Diuna”
Haider Ackermann, jeden z najbardziej cenionych współczesnych projektantów, to ulubiony twórca Timothée Chalameta. I zarazem współtwórca modowo-salonowych sukcesów aktora. Drugim jest marka Louis Vuitton. Właśnie ona podarowała mu na 94. ceremonię rozdania Oscarów marynarkę, którą założył na gołe ciało. W światku mody – żadna sensacja. Co innego w świecie hollywoodzkich gal. W „Vanity Fair” sprawdzili – dekoltem nie epatowali ani Brad Pitt, ani Johnny Depp, ani Mickey Rourke. Owszem, Jason Momoa przyodział w 2019 r. nagi tors różowym, welurowym smokingiem, ale nie na ceremonię, lecz na imprezę pooscarową.
Czytaj więcej
Warszawska restauracja „Future & Wine” z Warszawy znalazła się na czele rankingu najbardziej niedocenianych restauracji na świecie. Lokal z Warszawy zwyciężył w kategorii „ukryte perły” w ramach rankingu przygotowanego przez globalny serwis turystyczny Tripadvisor.
Swoją pionierską stylizacją Chalamet skupił na sobie całą uwagę. Mimo że nie był nominowany w żadnej kategorii. I mimo że wydawało się, że nikt nie ukradnie show Kristen Stewart, która zawitała na galę w samych szortach założonych do żakietu (i koszuli, za to bez stanika).