Drugi kwietnia 2020 r. to dla miłośników Jamesa Bonda data szczególna. W tym dniu oczy całego świata będą zwrócone na Londyn, gdzie odbędzie się premiera filmu o najbardziej znanym agencie brytyjskiego wywiadu. Premiera wyjątkowa, bo ostatnia z udziałem Daniela Craiga. Żeby zasiąść przed ekranem, w tym wyjątkowym momencie, niektórzy są w stanie zapłacić wiele. Tak jak jeden z klientów Pawła Białasa, współwłaściciela Supreme Concierge, firmy, która dzięki ponad dwudziestoletniemu doświadczeniu w branży hotelarskiej oraz współpracy z Les Clefs d’Or (międzynarodowym stowarzyszeniem konsjerży) jest w stanie spełnić nawet najbardziej wymagające życzenia swoich zleceniodawców.
.
– W tym zawodzie wiedza to podstawa. Trzeba interesować się wieloma rzeczami, śledzić nadchodzące wydarzenia, imprezy, pokazy mody, premiery filmowe, imprezy sportowe – tłumaczy Paweł Białas.
Reszta to doświadczenie, które zdobywa się latami. Jak dodaje, żeby osiągnąć cel, szuka przeróżnych rozwiązań. Bo konsjerż zrobi dla swojego zleceniodawcy wszystko, co tylko nie jest nielegalne lub niemoralne.
– Myślimy nieszablonowo. Stosujemy niekonwencjonalne rozwiązania. Przykład? W szczerym polu zatrzymuje się pociąg relacji Gdańsk – Warszawa. W środku nasi klienci, którzy jadą na lotnisko Okęcie. Dzwonią, proszą o pomoc. Dzwonimy do PKP. Nie wiadomo, ile potrwa usunięcie usterki. Ale w międzyczasie ustalamy, w którym miejscu stoi pociąg i wysyłamy po naszych klientów busa, który dowozi ich na czas na samolot – mówi Norbert Szmit, współzałożyciel AskHenry, firmy specjalizującej się w odciążaniu od codziennych problemów pracowników takich korporacji jak Unilever czy Nationale-Nederlanden.