Mamy problem z nadprodukcją i nadmierną konsumpcją ubrań. Wiemy, co z tym zrobić?
Odpowiem za profesorem Bralczykiem: To zależy. Z jednej strony mam przekonanie, że jako społeczeństwo zdajemy sobie sprawę z tego, iż żyjemy w świecie nadkonsumpcji. Jednocześnie czasem wydaje mi się, że funkcjonuję w bańce – podczas spotkań z różnymi grupami społecznymi czy interesariuszami dostrzegam brak świadomości i wiedzy na temat tego, jakie globalne rozwiązania mamy do dyspozycji. Gdy pracowaliśmy nad koncepcją Fundacji Play Sustain, szybko zrozumieliśmy – powtarzanie, że jest źle, niczego nie zmienia.
Ludzie mają dość narzekania i bycia krytykowanymi albo wzbudzania w nich poczucia winy. Uznaliśmy, że chcemy działać inaczej. Naszym celem jest pokazywanie rozwiązań poprzez edukację.
Fundacja Play Sustain tworzy społeczność różnorodnych środowisk – artystycznych, biznesowych, instytucjonalnych czy naukowych, które integrujemy wokół tematów – mody cyrkularnej, zjawiska nadmiaru, albo szerzej – wokół tematu ekologii życia. Poprzez edukację chcemy pokazać, w jaki sposób można się zainspirować modą cyrkularną, albo szerzej – jak kupować bardziej trwałe produkty, zwracać uwagę na informacje na metce i przy okazji zakupów zadać sobie pytanie, czy na pewno potrzebuję danej rzeczy.
Dlaczego uznała pani, że fundacja powinna skupić się na tych, a nie innych, wyzwaniach?
To bardzo osobiste pytanie. Potrzeba społeczna zawsze rodzi się z misji. Od zawsze była we mnie gotowość do działań społecznych w kontekście tekstyliów czy mody cyrkularnej, a więc tego, czym zajmuję się dzisiaj. Istotna jest dla mnie edukacja. To moje narzędzie i mój styl biznesowy. Bardzo dużo się uczę, ale lubię też dzielić się wiedzą z innymi. Przekonanie, że moja działalność musi mieć silny aspekt edukacyjny było fundamentem i impulsem do działania. Później, wspólnie z zespołem, zadałam sobie pytanie, jakie mamy kompetencje i gdzie dostrzegamy wyzwania.