Nie tylko w Polsce mieliśmy w tym roku do czynienia z wyborczą batalią, do której zaangażowano listonoszy i pocztę. Kiedy kilka tygodni temu Donald Trump ogłosił, że zamierza zablokować przekazanie funduszy dla USPS, czyli amerykańskiej poczty, instytucji odpowiedzialnej m.in. za dostarczanie wyborcom kart do głosowania i przebieg głosowania korespondencyjnego.
Czytaj też: Oto dlaczego hawajskie koszule stały się symbolem skrajnej prawicy w USA
W odpowiedzi na te słowa w USA ruszyła lawina. Wsparcie dla pracowników poczty stało się rodzajem deklaracji politycznej. Amerykańska poczta ułatwiła to zadanie wielu osobom, bo pojawiła się oficjalna kolekcja ubrań USPS.
Męski crop top: nowy trend
Ubrania z logiem amerykańskiej poczty wyprzedały się w kilka godzin. Uwagę zwraca przede wszystkim top z długim rękawem, chętnie wybierany przez mężczyzn. Dawniej tego typu element garderoby kojarzono z ekscentrykami takimi jak Prince.
Obecnie coraz częściej tę część garderoby można dostrzec na czerwonym dywanie, w sklepach i na ulicach. „Crop top”, bluza odsłaniająca brzuch, podobnie jak męski makijaż czy moda niebinarna, stał się sposobem na symboliczne podważanie tradycyjnych wzorców męskości.