PETA kupiła akcje modowych gigantów. Nie chodzi o dywidendę

Amerykańska organizacja walcząca o prawa zwierząt wykorzystała spadki na giełdach i stała się akcjonariuszem znanych firm produkujących ubrania.

Publikacja: 08.04.2020 09:42

Rosemary Ketchum/ Pexels

Rosemary Ketchum/ Pexels

Foto: Rosemary Ketchum/ Pexels

PETA, amerykańska organizacja walcząca o etyczne traktowanie zwierząt, w ubiegłym tygodniu kupiła akcje ponad 20 znanych firm odzieżowych, które wykorzystują do produkcji ubrań wełnę, kaszmir i moher.

To sprawdzona strategia tej organizacji, która regularnie stara się kupować minimalną liczbę akcji uprawniającą do udziału w walnych zgromadzeniach akcjonariuszy. W ten sposób przedstawiciele PETA mogą wpływać na decyzje kierownictwa firm, których działalność ta organizacja uważa za szkodliwą lub nieetyczną.

Giganci rynku mody na celowniku

Duże giełdowe spadki spowodowane przez pandemię sprawiły, że w tym roku „łup” organizacji jest wyjątkowo spektakularny. Wśród firm, które będą musiały liczyć się z obecnością przestawicieli PETA na walnych zgromadzeniach akcjonariuszy, znaleźli się giganci branży luksusowej jak Capri Holding (właściciel Versace i Michael Kors), Tapestry Inc. (Coach, Kate Spade), Burberry, Guess, Ralph Lauren czy Urban Outfitters.

Tym razem PETA kładzie nacisk na okrucieństwo wobec kóz i owiec oraz ekologiczne szkody, wyrządzane przez pozyskiwanie wełny.

W ostatnich latach na celowniku PETA najczęściej znajdowali się producenci ubrań wykorzystujący naturalne futra i skóry. Wśród ofiar stosowanej przez PETA taktyki „konia trojańskiego” były między innymi Prada, Hermes czy LVMH.

Możliwość prezentowania swoich postulatów przez przedstawicieli PETA zapewne nie naprawi świata, ale tej organizacji nie sposób jest odmówić sukcesów: w dużym stopniu przyczyniła się ona do rezygnacji przez niemal wszystkie większe marki luksusowe z wykorzystywania naturalnych futer i egzotycznych skór.

Hit wśród gier nie dla wegan

Akcje PETA nie ograniczają się do świata luksusowej mody. Nawet w czasie pandemii firma mocno uderza w fast foody czy firmy technologiczne.

Ostatnio organizacja nagłaśnia sprawę zwierząt z parku prowadzonego przez Joe Exotica, bohatera głośnego dokumentu „Król tygrysów” Netflixa o ekscentrycznych hodowcach tygrysów.

Celem ataku – czy raczej akcji edukacyjnej –  stała się też niedawno bardzo popularna w ostatnich miesiącach gra „Animal Crossing: New Horizons”. PETA opublikowała przewodnik dla wegan, który przestrzega graczy przed wirtualnym łowieniem ryb czy łapaniem motyli. Pozwala ona też na dobranie etycznego stroju dla bohaterów w grze – bez kaszmiru czy futer.

PETA, amerykańska organizacja walcząca o etyczne traktowanie zwierząt, w ubiegłym tygodniu kupiła akcje ponad 20 znanych firm odzieżowych, które wykorzystują do produkcji ubrań wełnę, kaszmir i moher.

To sprawdzona strategia tej organizacji, która regularnie stara się kupować minimalną liczbę akcji uprawniającą do udziału w walnych zgromadzeniach akcjonariuszy. W ten sposób przedstawiciele PETA mogą wpływać na decyzje kierownictwa firm, których działalność ta organizacja uważa za szkodliwą lub nieetyczną.

Styl
Jak przetrwać upały? Innowacyjna tkanina, która chłodzi, może być przełomem
Styl
Pierpaolo Piccioli odchodzi z Valentino. To on uratował słynny włoski dom mody
Styl
Rośnie fala „przyjaznych oszustw” w e-sklepach. To problem przed Black Friday
Styl
Barbara M. Roberts, czyli Barbie. Kto wymyślił najsłynniejszą lalkę świata?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Styl
Jak się ubrać na koronację króla? Karol III zmienia wielowiekowe zasady