Reklama

Ujawniono testament Giorgio Armaniego. Słynny projektant wszystkich zaskoczył

Przed śmiercią Giorgio Armani spisał testament, w którym zawarł dyspozycje dotyczące przyszłości jego firmy. W dokumencie znajdują się między innymi instrukcje dla spadkobierców projektanta. Jakie zapisy zawarł Armani w testamencie?

Publikacja: 12.09.2025 14:32

Giorgio Armani wskazał trzy koncerny, które mogłyby przejąć jego firmę.

Giorgio Armani wskazał trzy koncerny, które mogłyby przejąć jego firmę.

Foto: Giuliano Berti/Bloomberg

Ujawniono ostatnią wolę zmarłego niedawno Giorgio Armaniego dotyczącą dalszych losów jego imperium. Spadkobiercy legendarnego projektanta nie utrzymają zbyt długo kontroli nad firmą, którą za życia w całości kontrolował włoski projektant. W testamencie Armani zobowiązuje spadkobierców do sprzedania części akcji. Jako pierwsza o testamencie Armaniego poinformowała agencja Reuters.

Testament Giorgio Armaniego: Co dalej ze słynną marką? 

Giorgio Armani zmarł 4 września 2025 roku, pozostawiając po sobie jedną z najbardziej ikonicznych i wpływowych marek modowych. Od lat 70. XX wieku włoski projektant kształtował sposób, w jaki do dziś ubierają się współcześni mężczyźni i kobiety. Wpływ estetyki proponowanej przez Armaniego był widoczny szczególnie w latach 80. i 90.

Teraz marka Armani to już nie tylko włoski dom mody. Nazwiskiem legendarnego Włocha sygnowane są również linie kosmetyków, kolekcje przedmiotów do domu, a także sieć hoteli czy restauracje. Giorgio Armani był też udziałowcem w szeregu firm, należała do niego między innymi włoska drużyna koszykarska Olimpia Mediolan.

Do końca życia Armani kontrolował swoją firmę, którą założył wraz z nieżyjącym już partnerem Sergio Galeottim. Przez lata odrzucał sugestie dotyczące sprzedaży, na skonsolidowanym rynku mody pozostał jednym z bardzo niewielu niezależnych podmiotów.

Czytaj więcej

„Chiński Louis Vuitton”. w tarapatach. Flagowy dom mody słabnie
Reklama
Reklama

Armani nie pozostawił po sobie potomków, istnieje jednak spore grono spadkobierców jego imperium. Agencja Reuters ujawniła testament, w którym projektant zawarł instrukcje dla swojej rodziny i najbliższych współpracowników, którzy przejęli po nim biznes.

Zgodnie z ostatnią wolą Armaniego jego spadkobiercy będą musieli sprzedać 15 procent akcji spółki w ciągu 18 miesięcy po śmierci projektanta. Potem, trzy do pięciu lat od śmierci Armaniego, należy sprzedać od 30 do 54,9 procent akcji temu samemu podmiotowi, który wcześniej przejął wspomniane 15 proc.

Armani wskazał koncerny, którym jego spadkobiercy powinni dać priorytet w procesie sprzedaży. Mają to być francuski gigant branży luksusowej LVMH, koncern kosmetyczny L’Oréal, a także włoski koncern EssilorLuxottica. 

Zgodnie z instrukcjami Armaniego spadkobiercy mogą rozważyć też kandydaturę innych firm działających w branży luksusowej. Podkreślił przy tym, że wybór kupca będzie musiał mieć „aprobatę ze strony Leo” – projektant miał na myśli swoją wieloletnią prawą rękę, Pantaleo dell'Orco, w którym wielu widziało nowego prezesa firmy.

Jeśli nie dojdzie do transakcji z udziałem któregoś z podmiotów, firma Armaniego powinna wejść na giełdę – zdaniem Reutersa taka sugestia także znalazła się w testamencie.

Decyzja Giorgio Armaniego jest zaskoczeniem dla rynku – wcześniej, w publicznych wystąpieniach, włoski projektant zapowiadał, że chce unikać radykalnych zmian w firmie, a proces sukcesji będzie następował stopniowo.

Reklama
Reklama

Giorgio Armani: Kim są jego spadkobiercy?

Imperium Giorgio Armaniego znajduje się teraz w rękach kilku podmiotów. Oprócz jego rodziny i dell'Orco jest to również fundacja Armaniego. Dell'Orco ma 40 procent głosów przy podejmowaniu decyzji na temat firmy, fundacja posiada kolejne 30 procent, reszta znajduje się w rękach rodziny zmarłego projektanta. Akcje spółki, ale bez prawa głosu mają ponadto bratanica Armaniego Roberta oraz jego siostra Rosanna Armani.

Ta ostatnia, wraz z córką Andreą Cameraną oraz Silvaną Armani, która jest siostrą Roberty oraz Pantaleo dell'Orco dziedziczy również udziały w wielu innych firmach. W testamencie pojawiają się też inni współpracownicy i przyjaciele Giorgio Armaniego: Michele Morselli, Daniele Ballestrazzi, Giuseppe Marsocci, Laura Tadini i Luca Pastorelli.

Co istotne, Armani napisał, jak widzi sposób zarządzania swoją firmą w przyszłości. Ma ono odbywać się „etycznie, z zachowaniem moralnej integralności i uczciwości”, zaś styl kolejnych kolekcji ma być „spójny, nowoczesny, elegancki i pozbawiony ostentacji”, z naciskiem na „innowację, doskonałość, jakość i wyrafinowanie”.

Ujawniono ostatnią wolę zmarłego niedawno Giorgio Armaniego dotyczącą dalszych losów jego imperium. Spadkobiercy legendarnego projektanta nie utrzymają zbyt długo kontroli nad firmą, którą za życia w całości kontrolował włoski projektant. W testamencie Armani zobowiązuje spadkobierców do sprzedania części akcji. Jako pierwsza o testamencie Armaniego poinformowała agencja Reuters.

Testament Giorgio Armaniego: Co dalej ze słynną marką? 

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Biznes
Spór o szwajcarskość. Słynny producent butów kontra obrońcy krzyża
Biznes
Nowa biznesowa „żyła złota” dla Adidasa. Niemiecki gigant chce wrócić do korzeni
Biznes
Chiński rywal Starbucksa zaczyna ekspansję. Niskie ceny, zamówienia w aplikacji
Biznes
Apart przejmuje Jubitom. Kluczowa transakcja na polskim rynku jubilerskim
Biznes
Sądowa batalia w rodzinie Lamborghini. Kto jest spadkobiercą twórcy marki?
Reklama
Reklama