Pandemia przyspieszyła proces cyfrowej transformacji nowoczesnych marek, co nie znaczy, że porzuciły one eksperymenty z tradycyjnymi sklepami. Szczególne znaczenie mają eksperymentalne „flagowce”, dzięki zakupom turystów z zagranicy wciąż stanowią dla wielu firm ważne źródło dochodu.
Czytaj też: Luksusowy londyński dom handlowy Harrods otwiera pierwszy outlet
Nowy salon Burberry w Shenzhen na południu Chin, technologicznej stolicy ChRL, to jeden z takich eksperymentów, który w centrum swojej działalności stawia łączenie tradycyjnej przestrzeni sklepowej z mediami społecznościowymi.
Burberry i Tencent: sojusz gigantów
Sklep został zaprojektowany we współpracy z chińską korporacją Tencent, potentantem na rynku ChRL. Tencent to największy na świecie producent gier wideo i jeden z najważniejszych graczy na rynku social mediów – do tej firmy należy między innymi komunikator WeChat, z którego w Chinach korzysta ponad miliard osób.
Salon Burberry w Shenzhen to pierwszy etap długofalowej współpracy obu marek, mający zaprezentować innowacyjną stronę Burberry na szczególnie ważnym dla firmy rynku, odpowiadającym za ok. 40% jej całej sprzedaży. W całych Chinach brytyjska firma ma ponad 60 salonów, w przyszłości wszystkie mają zostać poddane „społecznościowej” transformacji.