W roku 2019 premierę miał film „Yesterday” w reżyserii Danny'ego Boyle'a („Trainspotting”). To komedia o mężczyźnie, który budzi się ze śpiączki po wypadku w rzeczywistości, w której zespół The Beatles nigdy nie istniał. Główny bohater, początkujący muzyk, buduje odtąd swój sukces na kłamstwie – wykonuje słynne utwory Beatlesów, udając, że to on jest ich twórcą. Główną rolę w produkcji gra Himesh Patel, obok niego na ekranie zobaczyć można także Lily James czy Eda Sheerana.
Początkowo w „Yesterday” pojawić się miała również Ana de Armas, aktorka znana między innymi z produkcji takich jak „Na noże” czy najnowszego Bonda – „Nie czas umierać”. Ostatecznie jednak sceny z jej udziałem wycięto z filmu, ale de Armas pojawia się w zwiastunie reklamującym „Yesterday”. I właśnie o ten zwiastun toczy się spór wart 5 milionów dolarów.
Widzowie żądają od Universal Pictures 5 milionów dolarów
W styczniu 2022 roku dwóch amerykańskich fanów Any de Armas, po obejrzeniu filmu „Yesterday” w serwisie Amazon Prime Video, uznało, że zwiastun produkcji wprowadza w błąd, bo Ada de Armas, która jest jedną z bohaterek zwiastuna, w filmie się nie pojawia. Rozczarowanie sprawiło, że postanowili oni złożyć pozew przeciwko wytwórni Universal Pictures. Domagali się odszkodowania w wysokości pięciu milionów dolarów. Co ciekawe, za możliwość obejrzenia filmu w Amazon Prime Video, zapłacili 3,99 dolara.
Czytaj więcej
Brutalna śmierć Pier Paola Pasoliniego mogła mieć związek z jego skandalizującym filmem „Salo, czyli 120 dni Sodomy” – uważają członkowie komisji powołanej przez włoski parlament. Prawie 50 lat po morderstwie Pasoliniego Włosi znowu żyją tym tematem.
Prawnicy reprezentujący Universal Studios starali się to, aby sąd oddalił pozew. „Zwiastuny filmowe są owocem kreatywnej pracy. To trzyminutowe opowieści, które kreślą ton produkcji. Nie powinny być uznawane za treść komercyjną” – czytamy we wniosku złożonym przez Universal Pictures. Z argumentacją tą nie do końca zgodził się jednak sąd.