Reklama

Czy Donald Trump zemści się na Hollywood?

Mel Gibson, Sylvester Stallone i Jon Voight zostali „ambasadorami” Donalda Trumpa do spraw Hollywood. Wcześniej atakował twórców filmu „Wybraniec", przypominającego, że mentorem Trumpa był Roy Cohn, kontrowersyjny prawnik, który zaczął karierę w czasach McCarthyzmu.

Publikacja: 19.01.2025 19:00

Jeremy Strong jako Roy Cohn (z lewej) i Sebastian Stan jako młody Donald Trump w „Wybrańcu”

Jeremy Strong jako Roy Cohn (z lewej) i Sebastian Stan jako młody Donald Trump w „Wybrańcu”

Foto: M2Films

„Make America Great Again” – głosił Donald Trump w kampanii wyborczej. Teraz, gdy został prezydentem, chce „przywrócić wielkość Hollywoodowi”. Sprawić, by stolica amerykańskiego przemysłu rozrywkowego odzyskała swoją zagubioną, jego zdaniem, świetność, by była „silniejsza i ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej”. Wybrał już sobie nawet specjalnych ambasadorów tej akcji. Będą nimi Mel Gibson, Sylvester Stallone i Jon Voight. Mają mu doradzać, jak sprawić, by wrócił „złoty wiek Hollywoodu”.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Film
Czego nie wolno laureatom Oscarów? Jedna zasada jest szczególnie istotna
Film
„Wypełniacze krzeseł” podczas Oscarów: bez nich ceremonia się nie odbędzie
Film
Milioner chce przejąć prawa do marki „James Bond”. Złożył obietnicę fanom
Film
„Dla Piotrka widz był najważniejszy”: Współpracownicy o Piotrze Woźniaku-Staraku
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Film
„Co poszło nie tak?”. Brytyjskie media bez litości dla 6. sezonu „The Crown”
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama