Międzynarodowe grono ekspertów z ramienia National Bureau of Economic Research (NBER), amerykańskiej organizacji non-profit zajmującej się badaniami dotyczącymi gospodarki, postanowiło sprawdzić, ile czasu oszczędzają na pracy zdalnej mieszkańcy krajów z całego świata. Pod uwagę wzięto osoby z 27 państw. Wnioski? Średnio pracujący zdalnie oszczędzają 72 minuty dziennie dzięki temu, że nie muszą dojeżdżać do biura.
W badaniu uwzględniono także Polskę. Jak wypadliśmy? Poniżej średniej. Do krajów, w których na pracy zdalnej oszczędza się najwięcej czasu, nam daleko.
Najwięcej czasu dzięki pracy zdalnej zyskali Chińczycy
Korkach na ulicach, poszukiwanie miejsca parkingowego albo czekanie na komunikację miejską, niekiedy nieprzewidywalną, przede wszystkim zaś – czas potrzebny na dojazd do biura i powrót do domu po pracy – tak wyglądała codzienność pracowników na całym świecie przed pandemią. Koronawirus wymusił zmiany fukcjonowania firm, co dla wielu osób oznaczało pracę z domu. Dzięki temu zyskaliśmy sporo czasu, który dotąd trzeba było poświęcić na dojazd do biura i powrót do domu. Ile dokładnie zaoszczędziliśmy?
Czytaj więcej
Marynarka zamiast bluzy z kapturem. Spodnie w kant zamiast dresów. Wygląda na to, że po kilku latach modowego folgowania sobie i triumfalnego pochodu stylistyki athleisure i loungewar, mężczyźni zatęsknili za klasyczną elegancją.
Eksperci z amerykańskiego National Bureau of Economic Research przenalizowali pracę zdalną mieszkańcy 27 krajów z całego świata. Wśród tych państw znalazła się również Polska. Wyniki badań zebrano w raporcie pod tytułem „Time Savings When Working from Home”.