O tym, że możemy spodziewać się śmierci garnituru i ostatecznej rewolucji w męskim dress codzie mówiło się od paru lat. Wygląda jednak na to, że te opowieści były nieco na wyrost. Po kilku latach sportowej rewolucji w modzie męskiej, mężczyźni znów zatęsknili za za elegancją.
Tygodnie mody oraz, w przypadku mody męskiej, targi Pitti Immagine Uomo, to od dawna barometr zmian w modzie. W tym roku można powiedzieć, że podczas pokazów męskich kolekcji w Mediolanie i targów mody męskiej Pitti Immagine Uomo we Florencji klasyczna elegancja wróciła nie tylko na wybiegi, ale też na ulice.
Tradycyjna klasyka – jednak nieśmiertelna. Garnitury i krawaty wracają na ulice i do biur
Przeglądając najnowsze męskie kolekcje czołowych marek świata mody, nie można pozbyć się wrażenia, że znalazło się w nich wyjątkowo dużo klasycznych, tradycyjnych fasonów. W poprzednich sezonach nie było to takie oczywiste.
Przez długi czas projektanci schlebiali gustom swojej młodej klienteli, znudzonej tradycyjnymi elementami garderoby i poszukującej tego, co wygodne, kolorowe i w sportowym stylu. Wygoda to jednak nieodłączna cecha dobrego krawiectwa i właśnie przypomnieliśmy sobie, że komfort może wyglądać szalenie elegancko.
W kolekcjach takich domów mody jak Prada, Fendi czy Gucci najlepsze tradycje męskiego krawiectwa zdecydowane dominowały nad typowo streatwearowymi fasonami. Mnóstwo było nawiązań do męskiej mody z minionych epok widzieliśmy u Giorgio Armaniego czy Etro.
Czytaj więcej
W 2022 roku branża butów sportowych mocno zwolniła. Po latach wzrostów i wielkiej popularności przyszedł czas na hamowanie. Czy sneakersy zaczynają nam się nudzić i przypomnieliśmy sobie, że można nosić coś innego niż buty sportowe?
Na wybiegach prym wiodły doskonale skrojone garnitury, krawaty, klasyczne płaszcze i buty. Dominowała stonowana kolorystyka, czym zaskoczyła nawet marka Dolce & Gabbana, której kolekcję utrzymano jedynie w odcieniach czerni, bieli i szarości.
Choć wiele firm „rozluźniło” lub całkowicie odrzuciło jakikolwiek dress code, to potrzeba eleganckiego ubierania się zdecydowanie nie osłabła wśród mężczyzn. Trendy, które widać na wybiegach, mają swoje potwierdzenie również u ich adresatów.
Świadczą o tym chociażby wyniki sklepu Marks & Spencer, znanej brytyjskiej sieci sprzedającej ubrania. W grudniu 2022 roku sklep zanotował skok sprzedaży garniturów o 28 procent niż w tym samym okresie rok wcześniej, o czym informuje cytujący raport Marks & Spencer Daniel Woolfson z „Telegrapha”. Sprzedaż krawatów wzrosła o 41 procent, zaś klasycznych koszul – aż o 65 procent.
W ostatnim czasie mocno spowolniła również sprzedaż sneakersów, na co z kolei w swoim raporcie zwracają uwagę analitycy z branżowego serwisu „Business of Fashion”. Zmiast sportowego obuwia, mężczyźni coraz częściej skłaniają się ku bardziej klasycznym modelom.
Mężczyźni wracają do tradycyjnego ubioru, ale w nowym wydaniu
Patrząc na zdjęcia z Pitti Immagine Uomo we Florencji – innej ważnej imprezy ze świata męskiej mody – zarówno projektanci, jak i międzynarodowe grono gości w różnym wieku również postawiło na klasykę i niezbyt krzykliwą kolorystykę. Królowała czerń, brązy, beże, szarości, błękity, które czasem kontrastowano pomarańczą, która wyrasta na jeden z najmodniejszych kolorów tego roku.
Oprócz bomberek i wszechobecnego stylu preppy (nawiązującego przecież do vintage’owej klasyki), panowie mieli na sobie dwuczęściowe garnitury, klasyczne płaszcze eleganckie skórzane buty. Wszechobecna była krata i jodełka, często w towarzystwie dżinsu i skóry i bardziej nowoczesnych dzianin.
Oczywiście nie zabrakło też flagowych elementów streatwearu – puchowych kurtek, sneakersów i oversize’owych spodni. Bardzo często jednak wielowarstwowe stylizacje zawierały przynajmniej jeden klasyczny element – na przykład wzorzysty szal – lub klasyczne okrycie wierzchnie.
Powrót do ponadczasowych fasonów i stonowanych kolorów wiele mówi o potrzebach współczesnych mężczyzn. Nie w głowie im uzupełnianie garderoby o nowe trendy co sezon – to się po prostu nie opłaca, a argument ekonomiczny stał się teraz wyjątkowo silny. Zamiast tego, wolą postawić na rzeczy, które praktycznie nigdy się nie zestarzeją – i które już prawdopodobnie mają w szafie.