Przełomowe projekty wymagają odwagi. Nie zabrakło jej szwajcarskiej marce Omega, gdy w 2013 roku zaprezentowała nowe oblicze modelu Speedmaster, jednego ze swoich najbardziej rozpoznawalnych produktów (a to dzięki udziałowi w historycznych misjach Apollo).
Dobrze znany model zegarka ubrany został w czerń i ceramikę. Efekt był piorunujący. Decyzja o wyborze takiego koloru nie była oczywiście przypadkowa. Model „Dark Side of the Moon” nawiązywał do przełomowego lotu misji Apollo 8, której członkowie, jako pierwsi ludzie w historii, ujrzeli drugą, niewidoczną z perspektywy Ziemi, półkulę Księżyca.
Misja Apollo 8 była kluczowa dla powodzenia późniejszego lądowania załogi Apollo 11 na Księżycu. Przełomowy był też model Speedmaster „Dark Side of the Moon” dla szwajcarskiej marki Omega. Stanowił dowód, że zmian nie należy się bać, a nawet największe ikony szwajcarskiego zegarmistrzostwa mogą zyskać dzięki odważnej modyfikacji. Projekt okazał się bardzo udany, a w kolejnych latach rodzina rozrastała się o kolejne modele i z czasem zyskała nazwę „Dark & Grey Side of the Moon”.
Omega Speedmaster Dark & Grey Side of the Moon: siedem nowych referencji
Dwanaście lat po premierze wersji „Dark Side of the Moon” Omega prezentuje nowe modele z rodziny Speedmaster „Dark & Grey Side of the Moon”. Opracowanie nowych rozwiązań technologicznych wykorzystanych w tej kolekcji zajęło ponad cztery lata – i przyniosło efekty w postaci między innymi smuklejszego profilu i poprawionych proporcji koperty, które jednak zachowały dotychczasową średnicę 44,25 mm. Nowe są także mechanizmy Co-Axial Master Chronometer, a także paski.