Jedyny taki kalendarz adwentowy: zegarki zamiast czekoladek

Kalendarz adwentowy, w którym słodkości zastąpiono kolekcjonerskimi modelami Rolexa, Patka Philippe’a czy Audemars Piguet, to pomysł ekspertów z platformy Chronext pośredniczącej w handlu używanymi zegarkami.

Publikacja: 04.12.2020 15:34

Fot: Chronext

Fot: Chronext

Foto: Fot: Chronext

Kalendarze adwentowe to świąteczna tradycja. Uwielbiają je dzieci, bo w środku kryją się czekoladki, każdego dnia, w oczekiwaniu na święta, można zjeść inną. Czy można zrobić kalendarz adwentowy, który spodoba się dorosłym? Eksperci z firmy Chronext odpowiadają śmiało: tak. Kalendarz adwentowy w ich wersji to prawdziwy rarytas – wielka szafa wypełniona rzadkimi modelami najbardzej poszukiwanych marek zegarkowych.

Kalendarz adwentowy: w środku Rolexy zamiast czekoladek

Za 24 drzwiczkami potężnej drewnianej skrzyni eksperci Chronext umieścili luksusowe zegarki, które stopniowo będą odsłaniane na profilu firmy w mediach społecznościowych.

Czytaj też: Zegarki sportowe, dzięki którym polubisz rok 2020

Do tej pory Chronext zaprezentował trzy z nich – Audemars Piguet Royal Oak Double Balance Wheel Openworked, Patek Philippe Nautilus ref. 3712 (każdy z nich warty jest ponad 100 tysięcy euro) i wyprodukowany zaledwie w 100 egzemplarzach zegarek A.Lange & Soehne Richard Lange Jumping Seconds.

To nie koniec, jeśli chodzi o zegarki z najwyższej półki – w kolejnych dniach, aż do 24 grudnia, w kalendarzu adwentowym Chronext mają zostać zaprezentowane m.in. rzadkie modele Rolexa czy Vacheron Constantin.

"Kalendarz adwentowy Chronext"

Kalendarz adwentowy Chronext – wielka szafa z litego drewna, w środku 24 rzadkie zegarki. Fot: Chronext

Foto: sukces.rp.pl

Łączna wartość wszystkich zegarków ukrytych w tym wyjątkowym kalendarzu adwentowym to 1,25 miliona euro. Cały zestaw dostępny jest na zamówienie i można kupić go wraz ze skrzynią, wysoką na 1,77 metra i wykonaną z litego drewna pokrytego lakierem fortepianowym.

Kalendarze adwentowe to świąteczna tradycja. Uwielbiają je dzieci, bo w środku kryją się czekoladki, każdego dnia, w oczekiwaniu na święta, można zjeść inną. Czy można zrobić kalendarz adwentowy, który spodoba się dorosłym? Eksperci z firmy Chronext odpowiadają śmiało: tak. Kalendarz adwentowy w ich wersji to prawdziwy rarytas – wielka szafa wypełniona rzadkimi modelami najbardzej poszukiwanych marek zegarkowych.

Kalendarz adwentowy: w środku Rolexy zamiast czekoladek

Piękne Rzeczy
Ukryta przez 100 lat. „Najcenniejsza kolekcja monet na świecie” idzie pod młotek
Piękne Rzeczy
Zawrotna kariera kalendarzy adwentowych. Marki luksusowe je pokochały
Piękne Rzeczy
Rezydencja rodziny Kennedych we Francji na sprzedaż. Tu JFK uczył się pływać
Piękne Rzeczy
Kidult na zakupach świątecznych. Dlaczego dorośli kupują sobie zabawki?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Piękne Rzeczy
„Prezenty dopaminowe”: nowy trend objął też tradycje świąteczne